- Mówiąc prościej, Merkury chciał nam zafundować zaćmienie Słońca, jednak jest na to za mały. Na tarczy słonecznej widać go było jako małą kropeczkę. Udało się nam go zaobserwować - mówi Ludwik Lehman, opiekun obserwatorium. - W historii działania naszego obserwatorium jeszcze nie mieliśmy takiej okazji. To dość rzadkie zjawisko. Czasem może wystąpić co kilkanaście lat, a czasem trzeba na to czekać nawet sto.
Podczas obserwacji gwiazdy, na której pojawili się miłośnicy astronomii z Kółka Astronomicznego prowadzonego przez L. Lehmana, udało się również zauważyć plamy na Słońcu.
- To może nie jest ciekawe dla kogoś, kto się tym nie interesuje, ale dla nas to bardzo fajna okazja. Spotykamy się w obserwatorium regularnie, obserwujemy gwiazdy czy planety. Choć nie zawsze pozwala nam na to pogoda - mówili uczniowie II LO, których spotkaliśmy w obserwatorium.
Należy pamiętać o tym, że wszelkie tego typu zjawiska można zaobserwować tylko za pomocą specjalistycznego sprzętu. Trzeba jednak przestrzegać pewnych zasad. Przede wszystkim na Słońce nie można patrzeć gołym okiem. Nie wolno też kierować na nie teleskopów czy lornetek, bez odpowiednich filtrów.
Kolejny tranzyt Merkurego na tle Słońca (w całości) zobaczymy dopiero w 2032 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
