Arkadiusz Włodarski, radny osiedla Kowale, wysłał nam zdjęcie studzienki na ul. Kowalskiej, obok której powstała wielka dziura. Zaalarmował w tej sprawie Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta.
- Chodnik wraz ze studzienkami telekomunikacyjnymi został uszkodzony w trakcie budowy kanalizacji na Kowalach w latach 2015 - 2016. Wielokrotne zgłoszenia do wykonawcy kanalizacji oraz ZDiUM nie przyniosły żadnego rezultatu - napisał.
Jego zdaniem, zapadliska były zabezpieczane prowizorycznie. Po załataniu jednych, pojawiały się następne.
- Jednak ostatnia „naprawa” chodnika przy studzience przekroczyła wszelkie dopuszczalne granice zdrowego rozsądku i bezpieczeństwa. Otóż, na zapadlisko przy studzience została położona dykta, a na dyktę wylano asfalt - nagłaśnia sprawę radny.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji budowało tam sieć wodno-kanalizacyjną, jednak studzienka nie należy do nich. Znajduje się poza pasem drogowym, nie zajmuje się nią także ZDiUM.
- Naprawę studni w 2015 roku wykonał operator sieci Orange. Chodnik, w którym są studnie i sieć telekomunikacyjna, nie znajduje się w naszym zarządzie - informuje Ewa Mazur ze ZDiUM.
Orange już rozpoczęło w trybie awaryjnym naprawę nawierzchni wraz z trzema studniami od strony salonu samochodowego „Mercedes”.
Zobacz też: Zagadki, tajemnice i sekrety - odcinek 32 Portal Wrocławskiej Katedry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?