O zakończeniu przed czasem obozu sportowego koszykarskiego Śląska zaalarmował rodzic jednego z chłopców biorących w nim udział. Był rozczarowany i przekonywał, że klub chce zamieść sprawę pod dywan i cichcem nakazał rodzicom odebranie dzieci, żeby o sprawie nie dowiedział się sanepid.
Obóz dla dzieci w wieku 10 – 15 lat odbywał się w Twardogórze w powiecie oleśnickim. Chłopcy zjawili się w tamtejszym gminnym ośrodku sportowym 8 sierpnia i mieli trenować do poniedziałku, 17 sierpnia. Jednak okazało się, że obóz trzeba zakończyć w piątek. Taką decyzję właśnie od sanepidu otrzymał w czwartek wczesnym popołudniem jeden z kierowników twardogórskiego ośrodka sportowego i niespełna godzinę później przekazał ją przedstawicielowi WKS-u.
- Było 16 uczestników zgrupowania. Z tego u 10 wystąpiły niepokojące objawy: ból gardła, kaszel. W związku z tym odbyła się teleporada lekarska, podczas której lekarz rozmawiał z każdym z tych młodych ludzi i stwierdził, że z podanych objawów można podejrzewać koronawirusa – wyjaśnia dyrektor oleśnickiego sanepidu Urszula Kozioł.
Kiedy sanepid odesłał 10 uczestników obozu, przedstawiciele klubu podjęli decyzję, że zgrupowanie zakończy także pozostałych kilku uczestników.
Szefowa sanepidu zapewnia, że dalsze działania podejmą sanepidy właściwe dla miejsca zamieszkania dzieci z obozu.
- To nie są mieszkańcy naszego powiatu. Na obozie były dzieci z całego Dolnego Śląska. Z Wałbrzycha, innych powiatów województwa, a nawet z mazowieckiego. Formularze i całą historię przekazaliśmy do właściwych sanepidów zgodnie z zamieszkaniem. Tam powinny być dalsze działania, czyli wywiady epidemiologiczne i decyzje o testach lub nadzorze epidemiologicznym – tłumaczy Kozioł.
- Mam informację od trenera, który był na obozie, że dwie osoby z tych podejrzanych, zostały już przebadane i wynik wyszedł negatywny – informuje kierownik sekcji koszykówki WKS Śląsk Marek Liebenthal.
Liebenthal zapewnia, że trener podczas trwania tej sytuacji cały czas był w kontakcie z rodzicami, którzy otrzymywali pełną informację o kolejnych krokach. Poinformował także, że klub zwróci proporcjonalną część opłaty za obóz.
Zaraz po wyjeździe dzieci z obozu WKS-u pomieszczenia w ośrodku sportowym zostały zdezynfekowane i kolejnego dnia GOSiR w Twardogórze wznowił działalność. Dzieci z obozu natomiast powinny czekać na kontakt od lokalnych sanepidów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
