Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O pożytkach z amnezji i masowym uwodzeniu niewiast

Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk Paweł Relikowski
W Wałbrzychu nagle przybyło szczęśliwych ludzi. Mędrcy już dawno odkryli, że umiejętność zapominania przykrych przeżyć pozwala człowiekowi przetrwać i nadal cieszyć się życiem. Otóż, wszczęte przez policję śledztwo wykazało, że cała miejscowa organizacja Platformy Obywatelskiej zapadła na zbiorową amnezję.

Nikt nie pamięta, kto właściwie prowadził ostatnią kampanię wyborczą do lokalnego samorządu i kto stosował brudne chwyty, by obrzydzić wyborcom konkurentów.

Podobno do Wałbrzycha ma wkrótce przyjechać grupa naukowców, by zbadać i opisać niezwykłe zjawisko. Wiadomo, że pojedynczy polityk często traci pamięć, gdy organ porządku publicznego zadaje mu niewygodne pytania, ale u nas amnezja dotknęła wszystkich - od byłego prezydenta miasta do szeregowego członka partii. Chodzą sobie beztroscy po Wałbrzychu, nie gnębią ich żadne wyrzuty sumienia, śpią spokojnie snem sprawiedliwych. Warto ich przebadać, a wyniki zestawić z tym, co powie grupa kontrolna dotkniętych amnezją z Gorzowa, gdzie wybuchła w Platformie afera z martwymi duszami, czyli fikcyjnymi członkami, i też musiano - jak w Wałbrzychu - skasować stare władze, bo bez tego nie da się ponownie uwieść wyborców.

Tu nie może być przypadku: gdy tylko PiS ogłosił, że Polska jest piękną kobietą - w ręce policji wpadł facet, który masowo uwodził Polki

Tu nie może być przypadku: gdy tylko PiS ogłosił, że Polska jest piękną kobietą - w ręce policji wpadł facet, który masowo uwodził Polki, podając się za obdarzonego romantyczną duszą marynarza. Ponieważ kłamał jak z nut i wyłudzał pieniądze, ścigało go aż 67 sądów i prokuratur w całym kraju, co oddaje skalę jego poczynań. Najciekawsze jest to, że Artur Ł. w niczym nie przypomina Leonarda di Caprio czy Brada Pitta. Jest typowym zwalistym miśkiem o twarzy okrągłej jak księżyc w pełni. Na pierwszy rzut oka łatwo gubi się w tłumie. Bez wątpienia jednak jego romansowa gadka topiła serca niewiast niczym słońce kostkę masła pozostawioną nieopatrznie poza lodówką w upalny dzień.

Jaką karę powinien ponieść taki wredny osobnik? Zamknięcie na kilka lat w męskim gronie zapewne nie zadowoli wszystkich pokrzywdzonych. Co innego, gdyby wykorzystać pomysł pewnego Hiszpana, który w ostatnią niedzielę podczas fiesty w Pampelunie biegł przed bykami rozebrany do rosołu. Młody byczek wziął go na rogi i wyekspediował w powietrze. Na skutek twardego lądowania ucierpiała twarz śmiałka. Agencje milczą, czy to jedyna część ciała, którą zajęli się lekarze, więc należy przyjąć, że golizna pomykającego wąskimi uliczkami jegomościa była być może atrakcją dla żeńskiej publiczności, natomiast nie skłoniła rozsierdzonego zwierzęcia do zaatakowania dyndających elementów.

Właśnie. Jakby tak wszystkie oszukane usadzić wzdłuż trasy, zaś Artura Ł. puścić nawet bez skarpetek przed dorodnym byczkiem? Sztab PiS mógłby puszczać w internecie filmik z takiego wydarzenia podczas kampanii wyborczej z jasnym przesłaniem: prawo i sprawiedliwość dopadną tego, kto zdradził o świcie.
Polska, czyli piękna kobieta, więc każda kobieta (nie tylko oszukana) może docenić tę byczą energię. Co nie zmienia faktu, że nie zemsta, lecz amnezja bywa błogosławieństwem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska