Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krowach, które przywędrowały do nas ze Szkocji. Tam, gdzie był Goethe

red
tvp wrocław
Drodzy Czytelnicy, jak wszystkim wiadomo, Dolny Śląsk to region idealny dla turystów. Zwłaszcza tych, którzy lubią wędrować pod górskich grzbietach. Nasze góry to na szczęście nie ekstrawaganckie Himalaje czy męczące Karpaty, ale średniaki dla każdego. Starsi i młodsi, amatorzy i zawodowcy, wszyscy odnajdą się tu wyśmienicie.

Wyskoczyliśmy więc do Radkowa, który jak wiadomo jest mekką wycieczek mniej lub bardziej zorganizowanych. Zajrzeliśmy do rynku, a tam lipa. Oczywiście drzewo, pod którym siadywał Johann Wolfgang von Goethe, poeta epoki romantyzmu, którego nazwiska nie znać to wstyd i kompromitacja. Cóż robił tam autor „ Cierpień młodego Wertera”? Otóż siadywał w cieniu korony tego drzewa i zapewne raczył się piwem z miejscowego browaru.

Drugi słynny gentelman, który nawiedził Radków, to John Quincy Adams, przyszły prezydent USA, a w czasie podróży po Ziemi Kłodzkiej i Górach Stołowych, literat i kolekcjoner wrażeń turystycznych w XIX wiecznej Europie.

Obaj panowie przyjechali wspinać się po górach i zdobyć niedaleki Szczeliniec.

Ponoć ewenementem w przypadku Goethego był fakt, że zatrzymał się w miasteczku aż na trzy dni, co zdarzało mu się niezwykle rzadko podczas podróży po naszym regionie. Zatrzymał się w miejscowym hotelu, który nie przetrwał do naszych czasów. Ale siłę radkowskich tradycji turystycznych, godnie reprezentuje hotel i restauracja Graniczna. Prowadzi je prawnik i specjalistka od bankowości. W latach 90. kupili kamienicę, która przed wojną mieściła hotel z gospodą, a po wojnie zajmowała miejscowa Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”. Z biegiem lat budynek został wyremontowany. Dziś stoją w nim ciekawostki techniczne. Jest tu wielki jak szafa sejf z przedwojennego Breslau, centryfuga i skrzynie posażne z Wilna.

My podziwialiśmy kamienne, średniowieczne detale, za czasów słusznie minionych, wymalowane beżową farbą olejną. Dziś nie ma po niej śladu. Na szczęście dla kamienicy….

Zajrzeliśmy do restauracji ponieważ jest wpisana na listę dolnośląskiego szlaku kulinarnego. To oznacza, że stawiają tu na domowe gotowanie i produkt lokalny. Daniem popisowym właścicieli jest gulasz wołowy z bułczanym knedlem i warzywami na parze. To pomysł na obiad, charakterystyczny dla Polaków i Czechów, których od Radkowa dzieli zaledwie krótka przejażdżka.

Postanowiliśmy więc poszukać krów, hodowanych w okolicy. W pobliżu Lewina Kłodzkiego powstało stado rasy highland. To szkockie bydło, znane od 6 wieku. Charakteryzuje się długą brązową sierścią i rozłożystymi rogami. I to właśnie one zniechęcają do kontaktu z tymi zwierzętami. To nie nasze, poczciwe Mućki, z którymi łatwo się zaprzyjaźnić. Highlandy to zwierzęta bardzo silne, szybkie i podejrzliwe. Z przyjemnością wezmą intruza na rogi. Jeśli komuś wydaje się, że potrafi ukryć przed nimi swoje zamiary to jest w grubym błędzie. Przejrzą człowieka na wylot ot tak. Opiekują się swoim potomstwem doskonale i troskliwie.

Co najważniejsze, to pierwotna rasa, która nie da się męczyć nowoczesnymi metodami hodowli. Mieszkają na pastwisku nawet zimą, gdy leży śnieg, jedzą świeżą trawę i piją wodę ze strumienia.

Co tu kryć, hoduje się je także na mięso…

Próbowaliśmy więc kiełbasy długodojrzewającej z highlanda o wyjątkowym smaku i aromacie. A świeżą wołowinę zabraliśmy do studia kulinarnego Delikatesy. Powstał tam klasyczny tatar i polędwica z pieca, podrasowana sosami ze śliwek i musztardowym.

Wracając do lipy w Radkowie. Ponoć jest troszkę oszukana. Zastąpiła tę od Goethego, bo tamta uschła ze starości.

Ale w końcu cień to cień, nie ważne co go daje :-).

Z kulinarnym zaproszeniem dziś na 18.55,

Agata Ałykow

autorka cyklu „Zrób to ze smakiem” w TVP3 Wrocław

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kotlety mielone z piekarnika z fetą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska