Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy ZUS: mała firma mały ZUS. A jaki ZUS dla dwóch milionów samozatrudnionych Polaków? [4.10.2018]

Zbigniew Biskupski AIP
Filip Kowalkowski / Polska Press
5 250 złotych to kwota miesięcznego przychodu, poniżej której przedsiębiorcy będą płacili obowiązkowe składki na ZUS proporcjonalnie do przychodu, a więc porównywalnie z pracownikami, a nie według podstawy wymiaru stanowiącej 60 proc. średniej płacy. Z takiego przywileju od początku 2019 roku będzie mogło skorzystać ok. 175 tys. osób - wynika z wyliczeń rządu. A co z resztą? Samozatrudnionych nie mówiąc o "normalnych" firmach jest w Polsce ok. 2 miliony? na dodatek składki płacących mały ZUS wzrosną aż o 7,1 procent!

Zgodnie z propozycją rządu, osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których średnie miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności płacy minimalnej (w 2018 r. - 5 250 zł), będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne. Obecnie przedsiębiorcy, niezależnie od wielkości przychodu, płacą taką samą składkę ZUS. Z proponowanych zmian skorzysta prawie 175 tys. małych firm. Wiele z nich działa w mniejszych miastach i powiatach. Obniżenie składki ZUS poprawi ich rentowność i perspektywy rozwoju. Obecnie prawie 60 tys. przedsiębiorców rocznie wypada z systemu zabezpieczenia społecznego właśnie z powodu nieosiągnięcia odpowiedniej skali lub rentowności biznesu. Planowane rozwiązania pomogą również ograniczyć szarą strefę oraz pobudzą aktywność zawodową i przedsiębiorczość.

Duże grono przedsiębiorców jest jednak rozczarowanych projektem. Liczyli oni na zmniejszenie składek ZUS według kryterium dochodu. W handlu np., o ile podatnik nie korzysta z ryczałtu, ale prowadzi księgę przychodów, dochód jest niewielki choć skala przychodów może być wielka.

Obecnie podstawa ta jest ustalana raz - na cały rok, według prognozy tego przeciętnego wynagrodzenia. Ponieważ rośnie ono bardzo dynamicznie, na 2018 r. podstawę ustalono na poziomie 2 665,80 zł. Rok temu ta kwota bazowa wynosiła 2 557,80 zł. Jak łatwo policzyć, wzrosła o 108 zł czyli ponad 4 proc. I o taki odsetek wzrosły składki na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe.
Według już bardzo realnych prognoz, nawet dwukrotnie wyższy wzrost podstawy wymiaru nastąpi od 2019 r., a składki wzrosną nie o 60 złotych, ale o 100-120 złotych. Dla reszty - poza 175 tys. przedsiębiorcami uprawnionymi do "małego ZUS" od 1 stycznia 2019 r. składki wzrosną o ok. 120 złotych.

Dla ok. 1,8 mln przedsiębiorców od 1 stycznia 2019 r. składki ZUS nie będą niższe - wprost przeciwnie wzrosną o ponad 100 złotych miesięcznie

Jeszcze bardziej - aż o 7,1 proc. składki wzrosną dla przedsiębiorców, którzy obecnie są w okresie pierwszych 24. miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej i korzystają z tzw. małego ZUS. W ich przypadku podstawą wymiaru składek jest minimalne wynagrodzenie za pracę. A to od 1 stycznia wzrośnie - już wiadomo, bo Rada Ministrów wydała stosowne rozporządzenie - aż o 7,1 proc. Mini8malne wynagrodzenie za pracę wynosić będzie bowiem 2 250 zł (obecnie 2 100 zł).

Mała firma mały ZUS. Kiedy przedsiębiorca może skorzystać z małego ZUS

Za podstawę ustalania prawa do zryczałtowane ZUS w przyszłym roku brany będzie przychód uzyskany w 2018 roku oraz przeciętne wynagrodzenie za pracę obowiązujące w grudniu 2018 r., a więc 2 100 zł czyli 63 tys. zł.
By jednak skorzystać z tego uprawnienia dodatkowo w roku 2018 (kolejnych latach obowiązywania przepisów) trzeba prowadzić działalność gospodarczą przez co najmniej 60 dni.
Co ważne, przywilej dotyczy wyłącznie osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Nie będą mogli skorzystać z niego przedsiębiorcy działający w spółkach cywilnych i innych osobowych.

Obecnie przedsiębiorcy niezależnie od wielkości przychodu płacą taką samą składkę ZUS - 1232,16 zł. Dzięki planowanym zmianom osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia ( w 2018 r. to 5250 zł), będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenia społeczne. W pewnym uproszczeniu - będą wyliczać składki tak jak teraz wylicza się od wynagrodzenia pracownika czy zleceniobiorcy.

Oszczędności przedsiębiorców będą zależeć zatem od ich rocznych przychodów. Jak bardzo „mały ZUS” poprawi sytuację najmniejszych firm najłatwiej zobrazować na konkretnym przykładzie.

Przedsiębiorca, którego miesięczne przychody wynoszą tyle, ile minimalne wynagrodzenie, obecnie odprowadza co miesiąc do ZUS - 1 232,16 zł., czyli ponad połowę swojego przychodu. Po zmianach składka ZUS przedsiębiorcy wyniosłaby niecałe 660 zł.

Będzie nowy program - tysiąc złotych na dziecko czy nie? Kliknij w ten tekst a dowiesz się!

Mała firma mały ZUS nie dla każdego
Osoby prowadzące działalność gospodarczą są zobowiązane do płacenia składek na ubezpieczenie społeczne od zadeklarowanego dochodu, z tym że ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi minimalną podstawę tego wymiaru. Co do zasady jest to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

W 2018 r. przedsiębiorcy z tytułu obowiązkowych składek płacą do ZUS co miesiąc ponad 1,2 tys. złotych. W 2018 r. osoby prowadzące działalność gospodarczą płacą: na ubezpieczenie emerytalne 520,36 zł miesięcznie ( w 2017 r. było to 499,28 zł), na ubezpieczenie rentowe 213,26 zł (wzrost z 204,62 zł), a na ubezpieczenie chorobowe 65,31 zł (poprzednio 62,67 zł).

Mała firma mały ZUS. Ulga na start czyli bez składek ZUS
Dla rozpoczynających biznes, gdy "najpierw trzeba włożyć, by wyjąc" jest to nie lada problem. Dlatego od kilku lat przysługuje im prawo do tzw. małego ZUS. Polega ono na tym, że składki na obowiązkowe ubezpieczenia do ZUS wylicza się nie od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, ale od 30 proc. płacy minimalnej - co robi dużą róznicę: w pierwszym przypadku składki trzeba obliczyć (stan obecny) od kwoty 3 554,93 zł, w drugim - 630,00 zł. Mały ZUS przysługuje jednak tylko przez pierwsze 24 miesiące działalności.

Kliknij w ten tekst i polub nas na Facebooku! Będziesz wtedy na bieżąco z aktualnymi i ważnymi informacjami dotyczącymi budżetu domowego. Naprawdę warto!

Teraz od maja br. doszło do tego 6 miesięcy, w czasie których można składek na ubezpieczenia społeczne nie płacić w ogóle.
Oczywiście tzw. ulga na start to przywilej a nie obowiązek osoby rozpoczynającej prowadzenie działalności gospodarczej. Przedsiębiorca może nie skorzystać w ogóle z ulgi na start, może tez ją skrócić. W jednym i drugim przypadku nie utraci też prawa do 24 miesięcy małego ZUS-u.
Po pół roku z kolei można płacić prze kolejne dwa lata tzw. składki preferencyjne.
W tym przypadku minimalna podstawa wymiaru ustalana jest też na cały rok, ale w oparciu o 30 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ponieważ to od początku 2018 r. wzrosło do 2 100 zł (wzrosło z 2 000 zł w 2017 r.), minimalna podstawa wymiaru dla składek preferencyjnych wynosi 630 zł (wobec 600 zł rok temu).

W 2018 r. takie osoby płacą składki w następującej wysokości: na ubezpieczenie emerytalne 122,98 zł, na ubezpieczenie rentowe 50,40 zł, na ubezpieczenie chorobowe 15,44 zł, na ubezpieczenie wypadkowe 11,34 zł.
Przedsiębiorcy, płacący ZUS na zasadach preferencyjnych są zwolnieni ze składki na Fundusz Pracy. Ich łączna składka miesięczna w 2018 r. wyniesie więc 200,16 zł.

Mała firma mały ZUS. Ciężar trudny do udźwignięcia

Już do końca ubiegłego roku różnica w wysokości daniny na ZUS dla osób płacących ją na preferencyjnych zasadach, a w wysokości standardowej sprawiała, że po dwóch latach działalności wielu przedsiębiorców likwidowało swój biznes.

Mała firma mały ZUS nie dla każdego. Co w zamian?

Problem ten narasta. Jak wiadomo, rząd deklarował obniżenie tych obciążeń przynajmniej dla osób prowadzących działalność na niewielką skalę - uzyskujących dochody na tyle małe, że grubo ponad tysiąc złotych na ZUS to bariera nie do przezwyciężenia. Niestety, na razie postulat wydłużenia okresu uprawniającego do składek preferencyjnych - z dwóch lat do być może trzech nie doczekał się spełnienia. A byłaby to z pewnością rekompensata dla osób rozczarowanych niskim limitem uprawniającym do skorzystania z małego ZUS.

Kurierzy zachowują się jak listonosze - nie sprawdzają nawet czy jest adresat tylko zostawiają awizo zamiast doręczyć przesyłkę? Można coś z tym zrobić? Kliknij w ten tekst a dowiesz się więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy ZUS: mała firma mały ZUS. A jaki ZUS dla dwóch milionów samozatrudnionych Polaków? [4.10.2018] - Strefa Biznesu

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska