Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy skwer na Szczepinie. Chory geometryczny sen i kocia kuweta. Mieszkańcy nie zostawiają na nim suchej nitki (ZDJĘCIA)

Marcin Kruk
Marcin Kruk
źródło: Facebook / Joanna Klima
Skwer jak betonowa pustynia z "wielkimi kuwetami" powstaje na Szczepinie. Sam wygląd miejsca poruszył mieszkańców, a dodatkowo zbulwersowało ich wycięcie tam 14 starych drzew. Wszystko po tym, kiedy Jacek Sutryk zapowiadając inwestycję przekonywał: – Nie zabraknie zieleni!

Tłuczeń i beton, stal i piach w ogromnych kuwetach. Gdzieniegdzie sterczą z ziemi nowo posadzone drzewka z pniami o obwodzie kilkunastu centymetrów. Tak wygląda skwer, jaki powstał na Szczepinie. Żeby wizja projektanta mogła się ziścić, wycięto 14 kilkudziesięcioletnich śliwowiśni.

Na takie zagospodarowanie terenu pomiędzy ulicami Legnicką, Trzemeską, Braniborską i Dobrą zwróciła uwagę radna osiedla Szczepin Joanna Klima. Pod zamieszczonym na Facebooku postem błyskawicznie pojawiło się kilkadziesiąt opinii nie pozostawiających suchej nitki na Zarządzie Zasobu Komunalnego, który zbudował ten skwer.

Jeden z mieszkańców pyta czy architekt inspirował się pustynią czy kuwetą. Inny pisze: - Totalna żenada. Prowincjonalna betonoza, a nie inwestycja na miano dużego europejskiego miasta? Sadzonek drzew mniejszych się nie dało posadzić? To nie skwer, a skwarek miejski.

Wielu ludzi nie wierzy, że taki projekt mógł być zrealizowany: - Idąc obok tego niby skweru oczom nie wierzyłam, okropność, beton, ziemia w skrzyniach, kiedyś widziałam taki cmentarz, czyżby to dla mieszkańców do odpoczynku? - pyta jedna z zainteresowanych mieszkanek.

Dostaje się także prezydentowi Wrocławia Jackowi Sutrykowi. Jedni przypominają o kosztach: - Mam nadzieję, że teraz prezydent Wrocławia z własnej kieszeni będzie płacił podatek "deszczowy" za zabetonowanie tego terenu. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo park Południowy i Szczytnicki zabetonują.
Inni drwią nawiązując do ulubionego kota prezydenta Sutryka: - Kiedy planowanie przestrzenne przejmuje kot – podsumowuje użytkowniczka.

Prezydent o budowie skweru informował w styczniu tego roku: - Wyremontujemy drogę wewnętrzną i stworzymy parking z miejscami postojowymi. Nie zabraknie zieleni, którą obejmiemy długotrwałą pielęgnacją, odwodnimy oraz oświetlimy teren. Powstanie tutaj ozdobny skwer, który jednocześnie symbolicznie upamiętni miejsce po byłym „Wielkim Cmentarzu”- niegdyś prestiżowym miejscu pochówku zasłużonych obywateli Wrocławia – zapowiadał Jacek Sutryk.

Dziś tę obietnicę zieleni przypomina radna Szczepina: - Czyżby zielony Szczepin przechodził do historii? Kiedy Prezydent Wrocławia ogłaszał budowę skweru dla mieszkańców, którą z parkingiem oszacowano na koszt 2 mln zł, chyba wszyscy myśleliśmy o kolejnym „zielonym punkcie” na mapie osiedla – informuje Joanna Klima.

Jedna z mieszkanek wskazuje, że pięknie kwitnące drzewa należało wkomponować w projekt, a nie wycinać. - Przecież nie ma tu żadnej budowy która by znaczyła eliminację tych drzew! Za to ktoś zrealizował swój chory geometryczny sen – pisze na facebooku.

Joanna Klima od ZZK otrzymała odpowiedź, że wszystkie drzewa, które zostały tam wycięte były chore.

Sam projekt był wcześniej konsultowany z przedstawicielem rady osiedla w poprzedniej kadencji. Wtedy została zaprezentowana wizualizacja, która jednak różni się od tego, co widzą mieszkańcy. ZZK podkreśla, że prace trwają i wygląd miejsca jeszcze się zmieni.

Tylko dwie osoby pod postem Klimy próbują bronić inwestycji. Zauważają, że drzewa i byliny urosną i skwer będzie prezentował się ładniej. Sam beton natomiast ich zdaniem jest w mieście nieunikniony.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska