Przystanek powstaje na wysokości ul. Gepperta i Zamkowej. Ulica Kazimierza Wielkiego została tam znacznie zwężona. W kierunku placu Dominikańskiego zamknięto też pas dla rowerzystów. W stronę Nowego Światu także trzeba było zabrać miejsce kierowcom - muszą się zmieścić na dwóch pasach.
Tymczasem wrocławianie, z którymi rozmawialiśmy, nie widzą większego sensu w budowie przystanku w tym miejscu. Zdaniem jednych tworzyć się będą korki tramwajowe, inni wskazują, że przecież niespełna dwieście metrów stąd jest przystanek przy dawnym przejściu Świdnickim, niewiele dalej jest do przystanku tramwajowego na Krupniczej.
– Przystanek powstaje, żeby ułatwić funkcjonowanie komunikacji miejskiej w tym rejonie miasta.Jest tu duże zagęszczenie ważnych punktów, takich jak Narodowe Forum Muzyki, Opera, plac Solny, Rynek, Muzeum Miejskie Wrocławia czy Dzielnica Czterech Świątyń – wylicza Marek Czuryło, dyrektor Wydziału Transportu w urzędzie miejskim. I potwierdza: jezdnia w tym miejscu pozostanie zwężona już na zawsze.
Budowa przystanku wystartowała akurat teraz, bo musi się zakończyć przed kolejną fazą przebudowy przejścia Świdnickiego. Tamtejszy przystanek zostanie przedłużony i zyska status podwójnego, gdzie zatrzymają się dwa tramwaje. Na czas prac, podczas wakacji, zapewne na co najmniej kilka tygodni konieczne będzie zamknięcie przystanku przy dawnym przejściu Świdnickim. W tym czasie nowy przystanek przy Pałacu Królewskim musi być już gotowy.
Jak mówi Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje nadzorującej projekt, z przystanku przy Pałacu Królewskim będziemy korzystać już na początku maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
