Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy, pięciogwiazdkowy hotel Altus Palace w odrestaurowanym pałacu Leipzigera. Pokazujemy jego wnętrza [ZDJĘCIA]

Błażej Organisty
Błażej Organisty
Hotel Altus Palace, Wierzbowa 15
Hotel Altus Palace, Wierzbowa 15 Magdalena Pasiewicz / Polska Press
Zabytkowy pałac Leipzigera, sprzedany w 2010 roku, niszczał przy ul. Wierzbowej. Gdy nowi gospodarze weszli do środka, zobaczyli pomieszczenie jak po wybuchu granatu i zmurszałe balkony wspierające się na drewnianych słupach. Mieli jednak pomysł, chęci, pieniądze i odpowiednich współpracowników. Efekt ich pracy zasługuje na wysokie uznanie. Odtworzyli lub odnowili oryginalne elementy wystroju, całe pomieszczenia poddali kompleksowej renowacji. Teraz kończą urządzać w nich ekskluzywny hotel. Otwarcie w lipcu 2022.

W wieku XIX do pałacu przy dzisiejszej ulicy Wierzbowej wjeżdżało się powozami. Sień musiała zachwycać przyjezdnych. Lata świetności przeminęły, lecz współczesny hol wejściowy znów imponuje urodą, mimo że zaledwie kilka lat temu był w rozsypce. Ponoć jak po wybuchu granatu. Teraz starannie odbudowany, przystrojony ręcznie malowanymi stiukami i innymi dekoracjami zrobi wrażenie na niejednym gościu przekraczającym progi hotelu. Efekty misternie wykonanej pracy rąk ludzkich widać zresztą w wielu miejscach.

Winter in Breslau

Z holu marmurowe schody prowadzą do piano nobile, najbardziej reprezentacyjnej części pałacu. Czas i tu zrobił swoje, ale jego upływu już nie widać. Wręcz przeciwnie. Wszystko pachnie i lśni nowością. Konstrukcja zniszczonego balkonu została wymieniona, historyczne balustrady odzyskały blask dzięki pieczołowitej renowacji, lastrykowa posadzka jest zrekonstruowana z zachowanych elementów, a całość uzupełniają marmoryzowane kolumny ze złoconymi kapitelami. Słupy, podobnie jak balustrady, są oryginalne, ale pochodzą z wieku XX. Wstawiono je podczas którejś przebudowy.

W latach 20. do pałacu dołączono dwa budynki. W podobnym okresie dobudowano klatkę na wyższe piętro i wyniesiono świetlik. Podczas prowadzonych obecnie prac, w ramach których trzeba było zadbać o połączenia poziomów, natrafiono na ślady innych zmian. Odsłonięto i pozostawiono część sufitu podwieszanego z pierwotnymi dekoracjami. Okazało się, że podczas przebudowy w XX wieku ktoś, prawdopodobnie jeden z budowniczych, pod stropem narysował ołówkiem postaci i podpisał “winter in Breslau”. Kopie tych rysunków umieszczono na tapetach w korytarzach prowadzących do hotelowych pokoi. Inną niespodzianką było odkrycie notatki schowanej pod posadzką.

— Znaleźliśmy liścik napisany przez brygadę, która chyba w latach osiemdziesiątych modernizowała część budynku. Na kartce papieru są podpisy tych osób i wyraz dumy, że to oni remontowali ten obiekt — opowiada architekt Anna Kościuk z wrocławskiego biura Archikon, odpowiedzialna za projekt renowacji wnętrz.

Anna Kościuk ma w portfolio inne zabytkowe obiekty np. Synagogę Pod Białym Bocianem we Wrocławiu i wieżę piastowską w Opolu, ale to projekt pałacu Leipzigera zajmie szczególne miejsce w jej pamięci.

— Jest rzeczywiście wyjątkowy. Zarówno pod względem architektonicznym, jak i z uwagi na stopień zachowania pierwotnego i późniejszego wystroju. Oryginalne elementy uchroniło to, że poprzedni właściciel nie miał pieniędzy na modernizację obiektu. Obecny natomiast nie oszczędzał i włożył tytaniczną pracę, by wydobyć z tego miejsca to, co najpiękniejsze. Jestem przekonana, że każdy to poczuje.

Piano nobile

Najbardziej wystawnym pomieszczeniem pałacu była sala balowa, zwana lustrzaną, na piano noblile. W niej kominek, wykusz wychodzący w stronę fosy miejskiej i duże lustro – jak sugeruje nazwa. Jej największym atutem są zdobienia na ścianach i sztukaterie na suficie, które zostały odtworzone podczas kompleksowej renowacji. Sala będzie w przyszłości służyć weselnikom, gościom innych przyjęć czy uczestnikom konferencji.

W pozostałych dwóch salach pałacowych, które stają się luksusowymi apartamentami, także przetrwały sztukaterie. W jednej z nich po ściągnięciu parkietu pokazała się posadzka kaflowa z bordiurą. To kolejny pierwotny element, który po rekonstrukcji zdobi współczesne wnętrze. W innym apartamencie wyróżnia się sufit mazerunkowy, czyli malowany tak, by do złudzenia przypominał drewno.

— Dostosowanie obiektu do nowej funkcji w taki sposób, żeby nie zignorować i nie zaszkodzić oryginalnym, zabytkowym elementom, było dużym wyzwaniem. Proszę pamiętać, że hotel pięciogwiazdkowy ma swoje wysokie wymagania w zakresie parametrów technicznych, więc trzeba było działać bardzo umiejętnie — przybliża Anna Kościuk.

O historii i architekturze pałacu przeczytacie w tekście z kwietnia

Hotel Altus Palace

Inwestorem, któremu należą się słowa uznania za hojność i troskę w stosunku do zabytku, jest firma Torus z Gdańska. Operatorem – Dobry Hotel. Dyrektor, Marek Karyś, podkreśla, że to pierwszy hotel pałacowy o tak wysokim standardzie we Wrocławiu:

— Unikatowe miejsce. Zjawiskowe pod względem wyglądu oraz wyróżniające się lokalizacją – przy trasie z dworca głównego do Rynku, w sąsiedztwie parku Staromiejskiego. Do tego wykwalifikowana obsługa, która będzie bardzo ważnym elementem duszy tego wyjątkowego miejsca.

W Altus Palace przy ul. Wierzbowej 15 urządzanych jest 81 pokoi, 3 sale konferencyjne, restauracja Wierzbowa 15 (w dawnych piwnicach), i strefa rekreacyjna z salą fitness, masażem, dwiema saunami i jacuzzi (w dobudowanych w podziemiach, nowych pomieszczeniach).

Doba będzie kosztowała od 500 do 1000 złotych. Otwarcie w lipcu br.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska