Rozpoczęcie Pana rządów w straży miejskiej to będzie ewolucja czy rewolucja?
- Ewolucja w zakresie dostosowania sposobu działania jednostki do potrzeb i oczekiwań w tym zakresie wyrażanych przez Wrocławian. Rewolucja, bo to już ostatni dzwonek na zakup i wdrożenie “Systemu Koordynacji Działań Straży Miejskiej Wrocławia” czyli kompleksowego oprogramowania pozwalającego w sposób nowoczesny na m.in. zarządzanie służbą, monitorowanie realizacji interwencji, obsługę petenta oraz realizację postępowań w sprawach o wykroczenia. Właśnie udało się uzyskać na to środki unijne - przy 15-procentowym wkładzie własnym - wartość całkowita projektu wynosi przeszło 700 tys. zł.
Na jaki obszar działania straży miejskiej położy pan największy nacisk?
- Zwiększymy intensywność działania patroli w zakresie podejmowania interwencji związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym, zwłaszcza tam gdzie dochodzi do szczególnie niebezpiecznych zachowań ze strony kierowców, jak np. nieprawidłowe parkowanie w pobliżu szkół. Potrzebne będzie także zwiększenie efektywności oraz przyspieszenie czasu reakcji Straży Miejskiej Wrocławia na zgłaszane przez mieszkańców interwencje.
Kolejny element wymagający szczególnej uwagi, to ochrona środowiska. Będą to zatem kontrole spalania w instalacjach piecowych oraz zwrócenie uwagi na konieczność wymiany starych instalacji na ekologiczne. W tym zakresie należy wykorzystać jeszcze bardziej potencjał straży miejskiej.
Ważne będzie też wzmocnienie patroli będących na osiedlach, blisko mieszkańców, rozpoznawanie ich problemów, bliska współpraca z radami osiedli, aktywistami osiedlowymi i organizacjami pozarządowymi.
Jakie obszary pana zdaniem nie wymagają tak intensywnych działań, jakie prowadzone były do tej pory?
- Mam nadzieję, że będę mógł tak powiedzieć: działania związane z covid-19. Tu jesteśmy zobligowani współpracować w tym zakresie z policją dyslokując patrole i realizując powierzone zadania. Chciałbym, żeby pandemia została opanowana i wszyscy mogli wrócić do normalnego życia.
Co jest największym osiągnięciem wrocławskiej straży miejskiej w ostatnich np. 3 latach?
- Działania w zakresie ochrony środowiska. Mam tu na myśli zarówno działania strażników związane z kontrolą tego, co spalamy w piecach, informowanie o konieczności wymiany pieców bezklasowych, ale także reakcję wrocławian. Coraz więcej osób dba o czyste powietrze, nie spala odpadów i - co jest zmianą na plus - informuje strażników o miejscach i osobach, które jeszcze tego nie robią. Oczywiście, to zadanie jeszcze trwa i wszyscy musimy wykazać dużą odpowiedzialność w tym zakresie.
Jak ocenia pan dotychczasowe działania straży miejskiej dotyczące pilnowania prawidłowego parkowania? Czy wszystko w tym obszarze działa, jak powinno, czy może zmieni się perspektywa? Będzie więcej mandatów za złe parkowanie, czy uważa pan, że problemu złego parkowania we Wrocławiu nie ma?
- Mogę zadeklarować, że będę dążył do zwiększenia intensywności działania patroli w zakresie podejmowania interwencji związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym, zwłaszcza tam gdzie dochodzi do szczególnie niebezpiecznych zachowań ze strony kierowców.
Proszę zauważyć, że w ostatnim okresie zaszły i cały czas zachodzą zmiany powodujące zwiększone zapotrzebowanie na nasze interwencje w tym zakresie. Powstają nowe osiedla, na których nie zawsze jest wyznaczona pożądana przez kierowców liczba miejsc do parkowania. Wrocław ze swoimi atrakcjami stał się miastem licznie odwiedzanym przez zmotoryzowanych turystów, także w soboty i niedziele.
Problemem jest niewystarczająca liczba etatów strażników, a do tego mamy jeszcze około 50 wakatów – oczywiście chciałbym to zmienić.
Rozmawiał Marcin Kruk
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?