Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesny dźwig MPK Wrocław. Jeździ po szynach, ratuje tramwaje i ludzi [ZDJĘCIA]

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Nowoczesny dźwig pomaga zarówno w szybszym powrocie na tory wykolejonych tramwajów, jak i ratowania życia ludzi
Nowoczesny dźwig pomaga zarówno w szybszym powrocie na tory wykolejonych tramwajów, jak i ratowania życia ludzi mat. prasowe
Do poniedziałkowego (5 grudnia) wykolejenia tramwaju linii 20 jadącego w stronę Leśnicy, wysłany został specjalny dźwig, poruszający się po szynach. Szybko poradził sobie z ponownym ustawieniem pojazdu na tory, ale to ratowanie ludzi, a nie tramwajów jest jego podstawową funkcją.

Specjalistyczny dźwig marki Scania jest w służbie MPK Wrocław od stycznia br. Jego głównym zadaniem jest pomoc w ratowaniu życia ludzi, którzy znajdą się pod kołami tramwaju. Ze względu na swoją ratowniczą funkcję, maszyna od kwietnia zyskała status pojazdu uprzywilejowanego. Oznacza to, że w sytuacjach kryzysowych dźwigu nie ograniczają przepisy drogowe. Aby uratować człowieka, jest w stanie unieść nawet tramwaj o wadze do 22 ton – tyle bowiem wynosi jego udźwig.

Dźwig ma jednocześnie znacznie więcej opcji, które wyróżniają go na tle innych pojazdów ratowniczych tego typu.

- To, co czyni go wyjątkowym, to między innymi fakt, że może jeździć po drodze i po torach. W związku z tym dotrze także do trudno dostępnych miejsc, w których może rozegrać się akcja ratunkowa, na przykład do pętli tramwajowej. Oczywiście mamy nadzieję, że dźwig będzie używany w tego typu sytuacjach jak najrzadziej. A jeżeli już do tego dojdzie, to będzie to akcja skuteczna, tak, abyśmy mogli ratować ludzkie zdrowie czy życie. Po to go kupiliśmy i temu będzie służył - tłumaczy Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.

Na szczęście specjalistyczny pojazd jeszcze nie miał okazji sprawdzić się w realnej akcji ratowniczej. W maju brał udział w jej symulacji, prowadzonej przez strażaków. Przetestowano wtedy schematy jak najszybszych działań obu jednostek.

Co jeszcze potrafi ultranowoczesny dźwig? Operator może obsługiwać go zdalnie, z każdego miejsca, dzięki sterownikowi radiowemu. Sprzęt zmieści się pod większością wiaduktów we Wrocławiu – oprócz tych na ul. Trzebnickiej i ul. Boya-Żeleńskiego, które mają wysokość 3,1 m. To za nisko, bo dźwig ten jest w stanie "skurczyć się" do 3,7 m. Jego maksymalna wysokość natomiast to niewiele ponad 3,9 m. Może ona zostać zmniejszona o około 30 centymetrów dzięki specjalnym poduszkom pneumatycznym.

NIE PRZEOCZ:

Ponadto maszyna jest przystosowana do pracy pod trakcją bez konieczności jej zdejmowania. Pozwoliło to znacznie przyspieszyć czas wprowadzania pojazdu z powrotem na tory, o czym przekonaliśmy się wczoraj.

Więcej o wykolejeniu linii 20 jadącej w kierunku Leśnicy przeczytasz tutaj:

Dźwig rozpędza się do niemal 90 kilometrów na godzinę. Wyposażony jest w bezprzewodową łączność, klimatyzację, czujniki cofania z kamerami i monitor w kabinie, a także specjalne sprzęgi do holowania autobusów i tramwajów, również całkowicie niskopodłogowych. Sprzęt kosztował 3 miliony złotych.

Mimo, że potrafi poruszać się zarówno po drogach, jak i szynach, nie jest zasilany trakcją. Jeździ na ropę, jak inne, standardowe dźwigi MPK Wrocław. Tych miejski przewoźnik ma jeszcze 2: marki Man (udźwig 49 ton) oraz marki Star (udźwig 12 ton).

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska