Nowe Horyzonty: Dziś Leigh w nowej odsłonie...

Nowe Horyzonty. Warto dziś (28 lipca) wybrać się do Kina Nowe Horyzonty na Tysiąc i jedna noc – cz. 1, niespokojny.

– Przywieźliśmy na festiwal nasze odkrycia: filmy być może trudniejsze, eksperymentujące, jak choćby _Tysiąc i jedna noc _Miguela Gomesa, ten film dla mnie jest wydarzeniem tegorocznego Cannes – mówi Joanna Łapińska, dyrektor artystyczna festiwalu. – Pytają nas widzowie, czy można całość, składającą się z trzech części, oglądać nie po kolei, bo mamy do czynienia z trzema pełnymi metrażami. One są ponumerowane, ale można oglądać je nie w tej kolejności i nie będziemy mieć poczucia zaburzonego odbioru. To film, którym można się bawić, więc każdy może wybrać swoją ścieżkę, zaczynając np. od trzeciej części – opowiada. A pierwsza część jest znakomita. Gomes opowiada o wielkim kryzysie, pracownikach stoczni w Viana do Castelo w Portugalii, którzy stali się ofiarami masowych zwolnień. Przeplata ich historię z losami Szeherezady, będącej jedną z wielu niezwykłych figur w jego galerii osobliwości, w której pojawia się też m.in. postać afrykańskiego szamana (kontrastuje tę postać z bankierami i politykami, co jest wręcz zabawne), eksplodującego wieloryba i umierającej syreny. Piękne zdjęcia i ważny temat. Projekcja dziś (28 lipca) o godz. 10.15.

Pokazywana w zeszłym roku Huba Anny i Wilhelma Sasnalów to kino minimalistyczne w formie, a pełne treści.

Rytm życia starego człowieka, młodej kobiety i jej dziecka wyznaczają pobliskie zakłady azotowe. Surowy świat, bardzo bliski, a jednak egzotyczny. Szkoda, że Huby najwyraźniej nie oglądali politycy. Projekcja o godz. 13.

O Brunonie Schulzu, Żydzie z Drohobycza, malarzu, grafiku i pisarzu, w dokumencie Adama Sikory opowiadają dawni znajomi.

Adam Sikora łączy fantazję z dokumentem, animuje jego twórczość. Warto to zobaczyć. Projekcja o godz. 16.

Ci, którzy znają społecznie zaangażowaną twórczość Mike'a Leigh, Pan Turner przypadnie do gustu. Tym razem Leigh nakręcił film historyczny o ostatnich latach życia Williama Turnera, brytyjskiego malarza tworzącego na przełomie XVIII i XIX wieku. Turner, uznawany za prekursora impresjonizmu, był jednocześnie tytanem pracy – namalował ponad 30 tys. dzieł (szkiców, obrazów olejnych, akwareli).

Leigh nie byłby sobą, gdyby dyskretnie nie wplótł w tę epicką, perfekcyjną opowieść dyskretnych wątków społecznych. W roli głównej występuje Timothy Spall, znakomity aktor (także teatralny), znany m.in. z _Zabić księdza _Agnieszki Holland. Od lat jest aktorem grającym w filmach Mike'a Leigh, m.in. w _Życie jest słodkie _był kucharzem - nieudacznikiem. Tu nieudacznikiem nie jest zdecydowanie. Gra charakterystycznie barwną, nietuzinkową postać. Świetny film. Projekcja o godz. 18.45.

Delikatne, subtelne kino. Kore-eda Hirokazu opowiada o trzech dorosłych siostrach, które, po śmierci ojca, zabierają do siebie nastoletnią, przyrodnią siostrę. Każda z dziewcząt ma swoje życie, poglądy, każda została zraniona poczynaniami ojca, który wiódł raczej niefrasobliwy żywot.

Piękna Japonia, proste zwyczaje namalowane w niezwykłych obrazach. A na tle egzotyki kilka ludzkich, przejmujących historii. Projekcja o godz. 22.
Zdjęcia: Nowe Horyzonty/materiały prasowe