Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Ruda: Nie chcą biogazowni

Natalia Wellmann
infografika: maciej dudzik
W Nowej Rudzie walczą z pomysłem biogazowni. Potężny zakład miałby powstać niedaleko osiedli.

Mieszkańcy Nowej Rudy nie chcą biogazowni i bioelektrowni w swoim mieście. Smród i uciążliwy transport biomasy to główne problemy, jakich się obawiają. Do urzędu miasta wpłynęło prawie 1,5 tys. protestów w tej sprawie. - Przeraża nas ogrom tej inwestycji. Takie biogazownie powinny być budowane na obrzeżach miasta - mówi Piotr Wróbel, który zbierał podpisy od mieszkańców przeciwnych inwestycji.

Biogazownia, bioelektrownia i zakład produkcji nawozów ma-ją być wybudowane na ośmiu hektarach gruntu w Słupcu, tuż obok podstrefy ekonomicznej. Inwestorem jest firma Bioenergy z Wrocławia. - Z przedstawionego przez firmę raportu oddziaływania na środowisko wynika, że dziennie zakłady te przerabiać będą około 1200 ton kiszonki. Taką ilość będzie musiało dowieźć około stu ciężarówek dziennie - podkreśla Piotr Wróbel.

Tymczasem przedstawiciele firmy Bioenergy zapewniają, że mieszkańcy nie mają się czego bać. - A ci, którzy straszą, uprawiają demagogię, przywołując argumenty świadczące o tym, że nie znają się na rzeczy - mówi Adam Szymański, pełnomocnik Bioenergy. Zapewnia, że inwestycja nie będzie uciążliwa, i wylicza korzyści: ponad 50 miejsc pracy, gwarancja zbytu dla płodów rolnych okolicznych rolników. Pierwszy etap inwestycji pochłonie 62 mln zł. Firma szacuje, że w 2013 roku będzie mieć przychody na poziomie 33 mln zł.

Te argumenty nie przekonują Tomasza Kilińskiego, burmistrza Nowej Rudy, od którego zależy los inwestycji. Bioenergy czeka teraz na jego decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach.
- Mam dużo wątpliwości - tłumaczy Kiliński, przywołując opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu, która znalazła kilkanaście niejasności w przedstawionym przez inwestora raporcie oddziaływania na środowisko. Brak jest m.in. analizy, czy i w jakim stopniu zakłady będą zanieczyszczać środowisko. Poza tym ich uruchomienie w tej części miasta jest niezgodne z planem zagospodarowania przestrzennego.

- Mogą tam funkcjonować zakłady nieuciążliwe przemysłowo i nieprodukujące własnej ener-gii - mówi Andrzej Włodarczyk z Urzędu Miasta w Nowej Rudzie.

Tymczasem Bioenergy zapowiada, że jeśli firma nie otrzyma zgody, to pozwie gminę do sądu o odszkodowanie. Przygotowanie inwestycji pochłonęło bowiem sporą kwotę. - Kiedy robiliśmy wstępne rozpoznanie, nikt z urzędu nie wspomniał, że inwestycja w tej części miasta jest niemożliwa. Mamy na to dokumenty - twierdzi Szymański.

Rolnik zarobi

Legnicka Firma Norpal przygotowuje się do wy-budowania w pobliżu Nowej Wsi Legnickiej
jednej z większych biogazowni w kraju (2 MW mocy). Nikt nie protestuje. Przeciwnie. Okoliczni rolnicy cieszą się, bo zarobią na dostawach kiszonki jako paliwa do fermentacji. Inwestor zapowiada, że chce maksymalnie ograniczyć uciążliwość zakładu dla otoczenia: przy gazowni nie będzie składowiska odpadów, a produkty do fermentacji będą przewożone w szczelnych pojemnikach. PEKA

Czy chciałbyś mieć po sąsiedzku biogazownię? Komentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska