Zakaz obejmuje fragment od ul. Kuźniczej do ul. Łaciarskiej.
Kierowcy nie pozostawiają na tym pomyśle suchej nitki. - Zamknięcie Nożowniczej to już przesada - twierdzi Filip Borczuk, przedstawiciel handlowy, który dowozi towar do sklepu spożywczego w centrum miasta. - Nie dość że pozamykano część ulic przy placu Solnym, wytyczono pasy dla rowerów i rozkopano Kuźniczą na kilkanaście miesięcy, to jeszcze teraz nie można przejechać Nożowniczą. Przecież nie będę nosił towaru na plecach, muszę dojechać blisko sklepu - złości się kierowca.
Tak ma wyglądać ul. Kuźnicza po przebudowie - wizualizacja inwestora
Kolejna zła informacja jest taka, że zniknie co najmniej 30 miejsc parkingowych w ścisłym centrum. - To efekt tego, że ul. Nożownicza, musi być teraz dwukierunkowa - przekonuje Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
- Dziś rano pojawili się robotnicy, którzy ustawili znak zakazujący parkowania. Jednak niewielu kierowców zwróciło na niego uwagę - mówi Krzysztof Stańkowski, z cukierni Marcello, na rogu Więziennej i Nożowniczej.
Auta pozostawiane na zakazie mogą zostać odholowane przez straż miejską. Taka "przyjemność" kosztuje nawet 600 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?