Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna i świąteczna opieka zdrowotna we Wrocławiu

Adriana Boruszewska
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne polskatimes.pl
Od niedzieli nocne i świąteczne POZ-y będą funkcjonowały jedynie we wrocławskich szpitalach.

Zgodnie z założeniem sieci szpitali, od 1 października nocne i świąteczne POZ-y mają mieścić się w budynkach wszystkich szpitali zakwalifikowanych do I, II i III stopnia. Oznacza to w praktyce, że POZ-y musiały powstać przede wszystkich w mniejszych szpitalach powiatowych oraz tych specjalistycznych o mniejszej liczbie oddziałów. Z obowiązku tworzenia nocnej i świątecznej opieki medycznej zostały wyłączone szpitale pulmonologiczne, onkologiczne i pediatryczne, a także ogólnopolskie. We Wrocławiu punktów nocnej i świątecznej pomocy zdrowotnej nie muszą więc tworzyć szpitale tj. SPSK nr 1 przy ul. Chałubińskiego, Uniwersytecki Szpital Kliniczny przy ul. Borowskiej, 4. Wojskowy Szpital Specjalistyczny przy ul. Weigla, Szpital MSWiA przy ul. Ołbińskiej a także Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc przy ul. Grabiszyńskiej oraz Dolnośląskie Centrum Onkologii przy ul. Hirszfelda.

Gdzie szukać pomocy?
Od jutra próżno będziemy szukać lekarza, który przyjmie nas w nocy lub w święta przy ul. Horbaczewskiego (Przychodnia Kosmonautów), ul. Ziemowita (Przychodnia Ziemo-Vita) oraz przy ul. Traugutta. Lekarza POZ znajdziemy za to w nowo utworzonych punktach w szpitalu im. Falkiewicza na Brochowie, w szpitalu im. Marciniaka na Stabłowicach, a także w szpitalu przy ul. Kamieńskiego. Zmianie nie ulegnie za to lokalizacja nocnego i świątecznego POZ w szpitalu przy ul. Koszarowej, gdzie miesięcznie (oczywiście w ramach nocnej i świątecznej pomocy medycznej) jest przyjmowanych 1200 pacjentów. Chorzy nadal będą mogli skorzystać z porad chirurga w ramach ambulatorium chirurgicznego przy ul. Traugutta.
W szpitalach trwają ostatnie przygotowania do niedzieli. - Mamy pomieszczenia, telefony. Obecnie czekamy tylko na ostatnie meble - mówi nam Janusz Wróbel, dyrektor szpitala na Brochowie. Od niedzieli w ramach świątecznej i nocnej opieki medycznej będzie pracowało tam dwóch lekarzy i trzy pielęgniarki. - Mamy około 20 lekarzy, którzy będą pełnić dyżury - zaznacza dyrektor i dodaje, że jego zdaniem uruchomienie nowych punktów w szpitalach to dobry pomysł. - Pacjenci i tak do nas przychodzili, więc teraz dzięki POZ-owi lekarzom ze szpitala będzie lżej - przyznaje Wróbel.

W Środzie Śl. znów POZ
Od 1 października dobre wiadomości czekają na mieszkańców Środy Śląskiej. Od jutra do miasta „wraca” nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Od 1 lipca mieszkańcy po pomoc lekarską musieli jechać aż do Sobótki. Teraz od godz. 8.00 w niedzielę znajdą lekarza przy ul. Kolejowej 16 a (tel. 71/ 396 65 50). Pacjentów będą przyjmować lekarze z firmy Gemini-Med.

Znane twarze
Szpitale, które musiały utworzyć w swoich strukturach punkty nocnej i świątecznej opieki medycznej, mogły wybrać, czy przyjmą lekarzy ze swojego szpitala (co dla pacjentów oznaczałoby, że lekarz w POZ-cie pracowałby jednocześnie na oddziale) czy zatrudnią lekarzy, którzy będą pracować wyłącznie w ramach POZ i nie będą łączyć swoich obowiązków z pracą w tymże szpitalu. Joanna Mierzwińska z dolnośląskiego oddziału NFZ mówi nam, że praktycznie wszystkie szpitale (poza Bogatynią i Złotoryją) wybrały drugą opcję. Korzystniejszą dla pacjenta. Wiemy, że w szpitalu na Brochowie będzie pracował zespół z POZ-u mieszczącego się dotychczas przy ul. Traugutta, a szpital na Stabłowicach zatrudnił zespół z przychodni przy ul. Horbaczewskiego. Również szpital przy Kamieńskiego zapewnił, że obsadę lekarską oraz pielęgniarską ma. Inaczej widzą to jednak lekarze. - W nocy dostaję smsy od nieznanych mi numerów, w których jest mi proponowana praca w przyszpitalnych POZ-ach w mieście - mówi nam lekarka z Wrocławia.

Zdaniem ministerstwa nocne i świąteczne POZ-y to lek na kolejki na SOR-ach. - Pomysł co do zasady jest dobry, jednak ubolewam, że ustawodawca nie przewidział nocnej i świątecznej opieki medycznej w szpitalach tj. nasz czy szpital wojskowy. Nie wyobrażam sobie, by nasi lekarze odesłali pacjenta na Brochów, nawet go nie badając. A problem jest taki, że obecnie mieszkańcy Krzyków, centrum miasta i Śródmieścia nie mają w swojej okolicy nocnej i świątecznej opieki medycznej. Oczywiste więc, że przyjadą do nas - komentuje Piotr Pobrotyn, dyrektor szpitala przy ul. Borowskiej. Dodaje także, że jego placówka nieustannie ubiega się w NFZ-cie o możliwość stworzenia przy ul. Borowskiej punktu nocnej i świątecznej opieki medycznej.

Zobacz też: "Ofensywa ludzi, którzy są przeciw na podstawie uprzedzeń i błędnej interpretacji badań" - ekspert o ruchu antyszczepionkowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska