Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocami dojedziemy pod Wrocław

Marcin Kaźmierczak
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Koleje Dolnośląskie i spółka Polbus-PKS podpisały list intencyjny w sprawie uruchomienia nocnych, weekendowych połączeń Wrocławia z Jelczem-Laskowicami i Środą Śląską. Autobusy na trasy wyruszą już w marcu.

O problemie braku nocnych połączeń Wrocławia z okolicznymi miejscowościami pisaliśmy w listopadzie. Najpóźniej w ciągu czterech tygodni zmieni się to na trasach do Jelcza-Laskowic i Środy Śląskiej. Wszystko za sprawą listu intencyjnego, który podpisali przedstawiciele Kolei Dolnośląskich i spółki Polbus-PKS.

- Biorąc pod uwagę to, że do miejscowości leżących najbliżej Wrocławia nie da się dojechać po godz. 23 naszymi pociągami, wpadliśmy na pomysł, żeby dopełnić autobusy Polbusu naszymi pasażerami - mówi Mariusz Józefowicz, dyrektor handlowy KD. - W tej chwili piłka jest po stronie Urzędu Marszałkowskiego, który finalizuje uzyskiwanie opinii gmin, przez które będą przebiegały trasy - dodaje Krzysztof Balawejder, prezes spółki Polbus-PKS.

Znany jest już plan nocnych, weekendowych kursów. Autobus ze Środy Śl. do Wrocławia będzie odjeżdżał o godz 23. Na miejscu pojawi się o 23.48. Z Wrocławia w kierunku Środy Śl. ruszy o 1.45, a na miejscu pojawi się o 2.56. W podobnych godzinach będą kursowały autobusy na linii Wrocław - Jelcz-Laskowice. Odjazdy z Jelcza zaplanowane są na 23.15, a przyjazd do Wrocławia na 0.06. W przeciwnym kierunku autobusy będą odjeżdżały o godzinie 2.00. Na miejscu będą o 2.52. Podróżni, posiadający bilety okresowe KD, będą mogli liczyć nawet na 40 procent zniżki.

W marcu Polbus uruchomi również nocne, weekendowe połączenie Wrocław - Sobótka. Niestety nadal nie będzie można dojechać po godz. 23 do Trzebnicy, Obornik Śl., Kątów Wrocławskich czy Wołowa.

- Brak takich połączeń, to kłopot dla naszych mieszkańców pracujących we Wrocławiu na drugą zmianę czy też korzystających z oferty kulturalnej - twierdzi Dariusz Chmura, burmistrz Wołowa. - Rozmawiamy na ten temat z marszałkiem.

Autobusy w barwach Kolei Dolnośląskich kursują już na trasie z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego, na której stan torowiska nie pozwala na kursy pociągów. Do wakacji mają ruszyć autobusy pomiędzy Jelenią Górą a Karpaczem oraz Świdnicą i Jaworzyną Śląską. W drugim przypadku będzie to wsparcie połączeń kolejowych. Autobusy jeździły poza godzinami szczytu w porach, kiedy nie opłaca się uruchamiać połączeń kolejowych.

Koleje Dolnośląskie myślą także nad uruchomieniem połączenia autobusowego między Legnicą a Lubinem, do którego jeszcze przynajmniej do 2020 r. nie będzie można dojechać pociągiem.

- Już dziś chcielibyśmy przyzwyczajać klientów do zintegrowanego transportu. Dzięki przewozom autobusowym dojadą do Legnicy, gdzie będą mogli przesiąść się na pociąg do Wrocławia. Liczymy, że połączenie ruszy w drugiej połowie roku. W przeciwieństwie do połączenia Jelenia Góra – Karpacz, gdzie funkcjonuje jeden duży przewoźnik, z którym możemy nawiązać współpracę, na odcinku Legnica – Lubin takiego po prostu nie ma. Zgłosił się do nas PKS Lubin, który byłby taką współpracą zainteresowany. Mam nadzieję, że do jesieni zakończymy rozmowy i podpiszemy umowę - informuje Józefowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska