Zdjęcia Marilyn Monroe we Wrocławiu - 6 wystaw w 7 lat
Kolekcja zdjęć Marilyn Monroe, na zakup której miasto, przez kontrolowaną przez siebie spółkę Hala Ludowa, wydało fortunę, nie ma szczęścia. Kupione w 2014 r. za 6,4 mln zł fotografie amerykańskiej ikony kina dotychczas można było oglądać tylko 6 razy. Ostatnio w czerwcu 2018 r. Na rok 2021 władze Hali Ludowej zapowiadały wystawę kilkuset zdjęć z liczącej blisko 3300 odbitek kolekcji, ale jej organizacja stanęła pod znakiem zapytania.
"Niestety, sytuacja związana z pandemią Covid-19 wstrzymuje plany związane z planowaną ekspozycją w roku 2021, nie pozwalając jednoznacznie określić daty prezentacji kolekcji" - tłumaczy dyrektor biura nadzoru właścicielskiego urzędu miasta Maria Michułka w odpowiedzi na pytanie radnego miejskiego Roberta Grzechnika.
Dobro narodowe i magnes na turystów
Zakup kolekcji zdjęć autorstwa amerykańskiego fotografa gwiazd Miltona Greene’a od początku budził kontrowersje. Zastanawiano się, jaki związek z Wrocławiem ma Marilyn Monroe, że miasto na licytacji w domu aukcyjnym zdecydowało się zapłacić tyle pieniędzy za odbitki. Tłumaczono, że jest to dobro narodowe kultury polskiej, a ekspozycja kolekcji będzie atrakcją dla wrocławian i magnesem przyciągającym do stolicy regionu turystów. Szybko jednak okazało się, że kolekcja jest w tak złym stanie, że przed zaprezentowaniem widzom wymaga prac konserwatorskich. A kiedy już można było ją oglądać, wystawy nie cieszyły się wielkim zainteresowaniem:
- w 2015 r. najpierw pokazano 47 odbitek grupie dziennikarzy, a później 150 zdjęć w Hali Ludowej zobaczyła szersza publiczność. Wtedy wystawę odwiedziło 50 tysięcy osób.
- w 2016 r. roku zdjęcia wystawiane były trzykrotnie: w Domku Miedziorytnika zobaczyło je niecałe 2500 osób, w Hali Ludowej - 5000 widzów, a następnie w Narodowym Forum Muzyki podczas gali wręczenia nagród filmowych kilkanaście zdjęć obejrzało 1500 osób.
- w roku 2017 w Domku Miedziorytnika wystawę zdjęć odwiedziło niecałe 2000 osób, a w 2018 w Hali Ludowej około 3000 osób.
Zwiedzających przez 7 lat tylu co przez 2 dni w Magnolii
Przez wszystkie lata obecności kolekcji we Wrocławiu jej fragmenty zobaczyło w sumie około 64 tysięcy ludzi. I chociaż potrzebę obcowania z kulturą trudno porównywać z zakupami, dla zobrazowania, jak niewiele osób interesuje zakupiona za publiczne pieniądze, a następnie ukryta kolekcja, warto przypomnieć, że każdego dnia jeden market Biedronka odwiedza ponad 1000 osób, a przez centrum handlowe Magnolia przewija się dziennie ponad 35 000 ludzi.
Czy zakup kolekcji zdjęć Marilyn Monroe był dobrą decyzją? Czekamy na Wasze opinie.
- Tego nie rób na ogródkach działkowych! Uważaj - bo możesz zapłacić karę [lista]
- Wolne terminy na szczepienia przeciw koronawirusowi - jak i gdzie je znaleźć?
- Tłumy na Festiwalu Roślin we Wrocławiu [ZDJĘCIA]
- Godzina policyjna dla osób niezaszczepionych? Oto propozycja doradcy premiera
- Dachowanie na rondzie w Mokronosie. "Myślała, że tak się jeździ" [NAGRANIE]
- Pociągiem po Wrocławiu na bilet MPK już nie pojedziemy. Miasto nie zapłaci kolejarzom
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?