Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli przyjrzeli się, w jaki sposób samorząd województwa dolnośląskiego przywraca połączenia kolejowe. Instytucja skontrolowała Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei oraz Koleje Dolnośląskie za lata 2016-2020. Kwestionariusz skierowano do 165 dolnośląskich gmin z pominięciem Wrocławia, Wałbrzycha, Legnicy i Jeleniej Góry.
Rewitalizacja nieczynnych od lat linii kolejowych to jeden ze sztandarowych projektów rządzących Dolnym Śląskiem Bezpartyjnych Samorządowców. NIK w opublikowanym przed kilkoma dniami raporcie wskazuje, że przywrócenie niektórych połączeń poprawiło funkcjonowanie kolei w regionie. We wstępie zaznaczono także, że samorząd województwa aktywnie pozyskuje linie do rewitalizacji, zakładając, iż jest to zgodne z oczekiwaniami mieszkańców oraz przyczyni się do rozwoju komunikacji i turystyki w regionie. Mimo tego NIK ma jednak wątpliwości, czy podejmowane działania przynosiły oczekiwane skutki.
Kontrolerzy uważają, że planowanie reaktywacji połączeń pasażerskich było nierzetelne, nie uwzględniało rentowności linii i odbywało się na podstawie nieaktualnych danych.
"Spośród 21 odcinków linii kolejowych o długości 210,7 km, objętych procesem przejmowania od PKP PLK S.A. lub PKP S.A., pasażerskie przewozy przywrócono na trzech odcinkach o łącznej długości 37,6 km. Przy dotychczasowym poziomie finansowania zarządcy w kwocie średnio 8 mln 196 tys. zł rocznie, reaktywacja na pozostałych 173,1 km nieczynnych odcinków linii zajmie jeszcze co najmniej 52 lata" - ocenili urzędnicy NIK.
NIK podkreślił, że opierając się na posiadanych dokumentach Dolnośląska Służb Dróg i Kolei nie była w stanie w pełni oszacować kosztów rewitalizacji linii, z których wiele jest w ruinie i wymaga dużych remontów.
"Również posiadany tabor nie gwarantował dochowania rozkładu jazdy bez zakłóceń. W czasie kontroli w siedmiu obiektach budowlanych stwierdzono występowanie bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzkiego. Niezwłocznie został o tym powiadomiony zarządca, który podjął działania w celu zapobieżenia występującemu niebezpieczeństwu" - informuje w swoim raporcie Najwyższa Izba Kontroli.
Dolnośląski urząd marszałkowski jest zaskoczony.
"Raport NIK niezrozumiale uderza w projekt rewitalizacji kolei i mija się z rzeczywistością" - mówi rzecznik prasowy marszałka Dolnego Śląska Michał Nowakowski i przypomina, że projekt przejmowania linii kolejowych UMWD rozpoczął w 2018 r. - "Samorząd Dolnego Śląska podjął się wielkiego wyzwania, jakim jest odnowa zdegradowanych i nieczynnych od lat linii kolejowych, łącznie o długości około 300 km, które zrewitalizujemy i przywrócimy na nich połączenia pasażerskie. Zapewnienie Dolnoślązakom dostępności do kolei w codziennej komunikacji jest naszym celem, do którego sukcesywnie zmierzamy, pozytywne efekty już doskonale widać".
Rzeczywiście, może budzić zdziwienie, że NIK jako okoliczność obciążającą urząd marszałkowski wskazuje, że aż 129 spośród 165 pytanych gmin odpowiedziało, że transport zbiorowy jest ważny, a dla jego rozwoju samorządy Dolnego Śląska wszystkich szczebli muszą współpracować. Tymczasem, samorząd Dolnego Śląska właściwie od początku przejmowania linii kolejowych przekonuje, że konieczna jest współpraca, a m.in. projekty do programu Kolej Plus zgłaszane są w porozumieniu z samorządami powiatowymi i gminnymi.
"Rozwój kolei ma dla samorządu województwa dolnośląskiego priorytetowe znaczenie, jest to szereg działań konsekwentnie realizowanych z myślą o mieszkańcach Dolnego Śląska. To działania, które również integrują samorządy lokalne przy współpracy z samorządem województwa na rzecz rozwoju Dolnego Śląska" - podkreśla Michał Nowakowski dodając, że Koleje Dolnośląskie są jednym z najlepszych przewoźników w kraju notującym wzrost liczby pasażerów i systematycznie kupującym nowe pociągi.
Rentowność uruchamianych linii kolejowych i transportu zbiorowego w ogóle jest od lat przedmiotem sporu ekspertów zajmujących się komunikacją. Badanie rentowności linii komunikacyjnych (NIK zarzucił nieuwzględnienie rentowności linii w działaniach samorządu województwa) przy opracowywaniu planu transportowego nakazuje ustawa o publicznym transporcie zbiorowym. Wśród specjalistów są "wolnorynkowcy" uważający, że transport zbiorowy, jeśli nawet nie musi zarabiać, to przynajmniej nie powinno się do niego dopłacać. Coraz więcej jednak jest opinii, że komunikacja publiczna musi być dotowana, aby była faktyczną, niezawodną i lubianą alternatywą dla indywidualnego transportu samochodowego.
Pierwszą linią kolejową przejętą przez samorząd województwa dolnośląskiego w 2018 r. była ta z Bielawy do Dzierżoniowa. W niecały rok trasa została zrewitalizowana i po 40 latach powróciły na nią pociągi. W tym roku mają być przywrócone połączenia do Świeradowa Zdroju, Chojnowa i Chocianowa, a w przyszłym do Karpacza.
Na liniach należących do PKP PLK UMWD przywrócił w 2019 r. - po prawie 20 latach - połączenie do Lubina, a w 2021 do Jelcza-Laskowic. Pociągi Kolei Dolnośląskich będą też od 2022 r. obsługiwać remontowaną przez PKP PLK linię kolejową przez Sobótkę do Świdnicy.
"To realne działania niwelujące wykluczenie komunikacyjne wielu dolnośląskich miejscowości. Linie, które przywrócimy w tak szybkim tempie nieczynne pozostawały nawet przez 25 lat! Na Dolnym Śląsku stawiamy na rozwój kolei. Rewitalizacja linii kolejowych ma ogromną wartość społeczną i jest projektem cywilizacyjnym, który sukcesywnie realizujemy dla mieszkańców całego regionu" - przekonuje Michał Nowakowski.
Łącznie samorząd Dolnego Śląska przejął już 19 z zaplanowanych 22 linii kolejowych.
- Konflikt na Uniwersytecie Wrocławskim. "Do ostatniego żywego studenta!"
- Oto wrocławskie licea i technika w najnowszym rankingu "Perspektyw" [SPRAWDŹ]
- Włamał się do 30 sklepów i lokali gastronomicznych we Wrocławiu. Tak działał [ZOBACZ]
- Wrocław: śmierć w radiowozie pod izbą wytrzeźwień. To kolejny zgon w ciągu kilku dni
- Zakaz wjazdu! Tak wygląda promowanie transportu zbiorowego po wrocławsku
- Braniborska zamknięta po awarii. Kiedy pęknięta rura zostanie naprawiona? [ZDJĘCIA]
- Tak się mówi po wrocławsku. Te zwroty zrozumieją tylko rodowici mieszkańcy Wrocławia
- Wypadek na obrzeżach Wrocławia. Jedna osoba ranna, z dacii odpadło koło [ZDJĘCIA]
- Znana restauracja zniknęła z Rynku. Kto zajmie jej miejsce? [ZDJĘCIA]
- Katastrofa budowlana na Dolnym Śląsku. Zawaliła się przedwojenna fabryka [ZDJĘCIA]
- Inwestycje mieszkaniowe we Wrocławiu. Te powstaną w 2022 roku [CENY, LOKALIZACJE]
- Kolejna śmierć w izbie wytrzeźwień. Wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo
- Koronawirus we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. Raport przed piątą falą pandemii
- Protest pracowników Kauflandu we Wrocławiu. Na transparentach: „Mamy dość wyzysku!”
- Bat na kolejowych złomiarzy. Powstaje antykradzieżowy system
- Konflikt na Uniwersytecie Wrocławskim. Rektor: Studenci godzą w dobre imię uczelni!
- Co dalej z elektrownią na Odrze w centrum Wrocławia?
- W parku Tarnogajskim powstał piękny plac zabaw. Robi piorunujące wrażenie [ZDJĘCIA]
echodnia.eu Adam Michcik jak oddać ważny głos - na region
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?