Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezniszczalny znak na Hubskiej. Urzędnicy nie odpuszczą, zapowiadają walkę

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Ulica Hubska. Błędne oznaczenie na ścieżce rowerowej.
Ulica Hubska. Błędne oznaczenie na ścieżce rowerowej. Paweł Relikowski
Czy chodnik w tym miejscu jest dostępny tylko dla rowerzystów? To pytanie zadają mieszkańcy korzystający z trotuaru wzdłuż ul. Hubskiej. Wszystko przez mylące oznakowanie ścieżki rowerowej, zajmujące całą szerokość deptaka.

"Czy na tych pasach jest miejsce dla pieszych, czy rowerzyści we Wrocławiu zgarnęli już wszystko?" - pyta nasz czytelnik Robert. Faktycznie, namalowane oznakowanie ścieżki rowerowej zajmuje całą szerokość chodnika i może wprowadzić w błąd mieszkańców idących po nim, jak i cyklistów. Chodzi dokładnie o miejsce na wysokości przystanku autobusowo-tramwajowego Prudnicka. W jaki sposób prawidłowo korzystać z tego odcinka? Z prośbą o wytłumaczenie działania ruchu w tym miejscu zwróciliśmy się do wrocławskiego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

- Droga dla rowerów jest wyznaczona znakami pionowymi i poziomymi bliżej jezdni. Jest wykonana z nawierzchni bitumicznej, która przechodzi za przystankiem w nawierzchnię z kostki - mówi nam Ewa Mazur, z biura prasowego ZDiUM.

Skąd wynika oznakowanie po obu stronach chodnika? Okazało się, że poziomy znak na czerwonej kostce to symbol przeszłości, sięgający jeszcze czasów sprzed przebudowy ul. Hubskiej. Wtedy ścieżka rowerowa biegła w całości trasą bruku i widoczny piktogram jest pozostałością po tej właśnie organizacji ruchu.

W momencie oddawania do użytku zmodernizowanej ulicy Hubskiej "stare" piktogramy zostały wyeliminowane najmniej inwazyjną metodą - zamalowano je szarą farbą. Użyta technologia nie przetrwała próby czasu i okazała się mniej wytrzymała od starej, białej farby drogowej. Kiedy szare pokrycie uległo wytarciu, felerny znak na nowo odkrył swoje oblicze.

Miasto nie wywiesiło białej flagi i postanowiło raz jeszcze stanąć do pojedynku z niezniszczalnym oznakowaniem. Do likwidacji mylącego malunku ma dojść jeszcze w tym miesiącu.

- Spróbujemy usunąć je za pomocą śrutowania (kruszywo pod ciśnieniem), jeśli metoda ta nie okaże się zbyt inwazyjna dla nawierzchni kostki. Jeśli tak - zaplanujemy przebrukowanie tego miejsca - mówi Ewa Mazur.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska