Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezniszczalna membrana stadionu - naprawa: 260 tys. zł. Kto płaci?

Piotr Bera
Dziura w stadionie zostanie naprawiona za pieniądze z ubezpieczenia
Dziura w stadionie zostanie naprawiona za pieniądze z ubezpieczenia Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
W lipcu 2015 r. silny wiatr doprowadził do rozdarcia się stadionowej membrany z włókna szklanego i teflonu. Za remont zapłaci ubezpieczyciel.

Dziurę w membranie zauważono co najmniej kilka miesięcy temu. Wtedy była mniej widoczna, ale od tego czasu powiększała się. Już wiadomo, że przetarg na naprawę wygrała firma Paweł Kozioł Termodach z miejscowości Wisznia Mała. Koszt napraw wyniesie 259 tys. 837,50 zł brutto.

- Usterka powstała podczas wichury w lipcu 2015. Prace remontowe już ruszyły, a zostaną ukończone pod koniec lipca tego roku. Uszkodzeniu uległo koryto odwadniające, które będzie wymienione w 50 proc. - tłumaczy Aleksandra Michałek, z biura prasowego stadionu.

Wichura doprowadziła do tzw. klawiszowania wełny mineralnej (na membranie pojawiły się fale i powstały wybrzuszenia). Początkowo spółka Wrocław 2012 próbowała naprawić membranę w ramach gwarancji. Szkodę zgłoszono do generalnego wykonawcy, czyli firmy Max Boegl. Jednak w tej firmie przedłużał się proces decyzyjny dotyczący wykonania napraw i stadion postanowił poszukać realizatora zadania na własną rękę.

W tym przypadku gwarancja na pokrywę dachową nie została wzięta pod uwagę, gdyż warunki atmosferyczne, które zadziałały na pokrywę, przekroczyły wartości norm dopuszczonych w gwarancji. Membrana dachowa zostanie naprawiona w ramach polisy ubezpieczenia stadionu.

Przypomnijmy, że budowlańcy, którzy zakładali membranę na wrocławski stadion zapewniali, że jest ona niemal niezniszczalna. Jak zapewniał nas podczas budowy Paweł Kapitanowicz elewacja ma niezwykłe właściwości. Dzięki teflonowi ma się nie brudzić, brud ani kurz ma do niej nie przylegać (zobacz: Znów czyszczą niebrudzącą się membranę Stadionu Miejskiego (ZDJĘCIA)). Nie ma (podobno) możliwości niczego na niej namalować, ani nic do niej przykleić. "A na dodatek w ogóle się nie pali" - zapewniali wtedy fachowcy z węgierskiej firmy Graboplan, która wyprodukowała materiał na membranę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska