- Około 2,5 tys. mieszkańców Lubania musiało opuścić swoje mieszkania ze względu na zagrożenie - poinformowała asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z lokalnej policji. Podczas prac budowlanych między ulicami Graniczną i Torową znaleziono niewybuch.
Na miejsce wezwano saperów, którzy zdecydowali, że nie będą detonować ładunku ze względów bezpieczeństwa. Zamiast tego doprowadzą do gwałtownego spalenia materiału wybuchowego wewnątrz pocisku przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
– Teraz niewybuchy są coraz bardziej niebezpieczne, więc konieczne jest wyposażanie nas w nowoczesny sprzęt – mówił saper Radosław Mazur dowódca Patrolu Rozminowania 23. Śląskiego Pułku Artylerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!