Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokoje na Ukrainie zaszkodzą naszej gospodarce

Rozmawiała Anna Janik [email protected]
Archiwum
O tym, jak sytuacja na Ukrainie szkodzi polskiej gospodarce w rozmowie z dr Krzysztofem Kaszubą, ekonomistą z Rzeszowa.

- Czy niestabilna sytuacja na Ukrainie wpłynie na sytuację ekonomiczną Polski i Polaków?

- Niestety tak, bo pamiętajmy, że na świecie nie mówi się o niepokojach na Ukrainie tylko w Europie Wschodniej. Automatycznie liczące się instytucje finansowe, w tym największe banki świata starają się „uciekać” z tych regionów. Waluty krajów wschodnich się osłabiają, a koszty uzyskania tam kredytu rosną. Można zaobserwować wyraźną tendencję do wzrostu oprocentowania obligacji ukraińskich, co przenosi się na ceny obligacji polskich. Teraz cena pozyskania przez Polskę pieniądza, pożyczanego na bazie obligacji idzie w górę. Ponadto, wydarzenia na Ukrainie przekładają się na koszt obsługi naszego państwowego długu, który sięga prawie bilion zł.

- W jaki sposób odbije się ona na sytuacji przedsiębiorstw?

- Na rynku ukraińskim działają zarówno duże spółki giełdowe jak i małe i mikro przedsiębiorstwa. Te pierwsze, w tym np. „Śnieżka”, której zyski z eksportu na Ukrainie są relatywnie duże. mogą mieć problemy nie tylko z niższą sprzedażą, ale i obsługą płatności za już dostarczony towar. Jak wiemy rząd ukraiński ogłosił blokadę wymiany chrywien na waluty zachodnie. Trudno więc przypuszczać, żeby ukraińskie firmy w ten sposób płaciły polskim dostawcom. Do tego cześć firm, jak np. Nowy Styl ma swoje zakłady na Ukrainie.

Lokowały je tam nie tylko dlatego, żeby sprzedawać na rynku lokalnym, ale przede wszystkim rosyjskim, prawie 4 razy większym ukraińskiego. Przy obecnych relacjach tych dwóch państw eksport natrafia na przeszkody. Nie ma tu znaczenia czy to produkt ukraiński czy pochodzący z polskiej fabryki. Mamy też handel przygraniczny. Wiele towarów, w tym mięso, materiały budowlane kupowane na Podkarpaciu są później sprzedawane w rejonach lwowskim i tarnopolskim. Obawa o każdorazowe przekraczanie granicy odbije się na aktywności dotychczasowej wymiany handlowej.

- W dodatku konsumpcja na Ukrainie jest teraz mocno ograniczona.

- Tak, bo rząd już mówi, że w budżecie nie ma pieniędzy. Niedługo może pojawić się problem czy renty i emerytury dotrą do beneficjentów. Konsumpcja mocno spadnie, a dodatkowo w trudnych czasach będzie skoncentrowana raczej na produktach lokalnych niż zagranicznych. Co więcej Polacy nie będą mieć szans na zostawienie pieniędzy na Ukrainie chociażby przy okazji wyjazdów do Lwowa, Kamienia Podolskiego lub Chocimia. Odcięta od świata Ukraina jest w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej, która niestety przełoży się na polską gospodarkę.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niepokoje na Ukrainie zaszkodzą naszej gospodarce - Nowiny

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska