Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni w MPK? Akcje reklamowe swoje, a rzeczywistość swoje (LIST)

Czytelnik
Nasz Czytelnik poruszył temat traktowania osób niepełnosprawnych w środkach komunikacji miejskiej. Mimo wielu akcji "propagandowych", uważa on, że miasto i MPK nie przejmują się takimi osobami. - Mam wrażenie, że problemem MPK i osób niepełnosprawnych nie jest niechęć czy ignorancja współpasażerów – ani razu nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś nie pomógł wyjechać z autobusu osobie na wózku, bez potrzeby korzystania ze specjalnych podjazdów. Myślę, że realnym problemem jest sprzedawanie nam pewnej wizji miasta otwartego, miasta bez barier, miasta dla wszystkich, która to idea w mig rozbija się o twardy grunt wrocławskiej codzienności - pisze w liście do redakcji.

Oto cały list naszego Czytelnika

Wrocław (nie) dla wszystkich?
Od pewnego czasu w autobusach i tramwajach wyposażonych w ekrany reklamowe możemy oglądać film ukazujący to, jak bardzo wrocławskie MPK dba o swych niepełnosprawnych, a ściślej, jeżdżących na wózkach pasażerów. Film promocyjny, w którym rolę niepełnosprawnego pasażera ogrywa wrocławski Rzecznik ds. Osób Niepełnosprawnych Bartłomiej Skrzyński, jest częścią większego projektu „Wrocław dla wszystkich”, współfinansowanego przez Gminę Wrocław ze środków PFRON (o całej akcji pisała niedawno Gazeta Wrocławska). Oglądamy w nim podróżującą razem parę – osobę na wózku i jej asystenta czy pomocnika, a także kierowcę, który ochoczo pomaga przy wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu, ukazując zarazem, jak bardzo dostosowane do potrzeb osób na wózkach są wrocławskie autobusy (obniżany próg, podjazd, przycisk, dzięki któremu osoba na wózku może poinformować kierowcę o chęci wyjechania z autobusu). Po scenach przedstawiających udaną współpracę między pasażerami i kierowcą widzimy napis: „Każdy może potrzebować innej pomocy – mów o swoich potrzebach”. I dalej sztandarowe hasło naszego miasta: „Wrocław bez barier”.
Okazuje się jednak, że puszczanie na okrągło opisanego wyżej filmu nawet w najmniejszym stopniu nie wpłynęło na polepszenie działania zainstalowanej w nowszych autobusach i tramwajach sygnalizacji dźwiękowej dla osób niewidomych i słabowidzących. Słowem: komunikaty głosowe zapowiadające kolejne przystanki działają tak rzadko, jak dotychczas. Z moich skromnych obliczeń wynika, że sygnalizacja dźwiękowa jest słyszalna wyraźnie w ok. 30% autobusów i tramwajów, które są w nią wyposażone. W pozostałych przypadkach jest ona albo wyłączona, albo ściszona tak, że słychać jedynie dzwonki poprzedzające nazwę przystanku, reszty zaś trzeba się domyślać.
Nie jestem osobą niewidomą, jednak z racji prowadzenia badań etnograficznych na temat życia „młodych dorosłych” osób niewidomych, mam wśród nich kilkudziesięciu znajomych, w tym kilkunastu mieszkających lub uczących się we Wrocławiu. Często zdarza się, że po raz setny mówią mi oni o tym, że kierowca nie włączył „gadacza” w autobusie lub że nie byli w stanie wychwycić nazw przystanków. Niektórzy z nich na znanych sobie trasach nauczyli się rozpoznawać zapowiedzi po tonie lub długości dźwięku. W innych przypadkach są po prostu zdani na pytanie się innych pasażerów lub starą metodę liczenia przystanków, która jednak zawodzi na trasach z przystankami na żądanie.
Kiedy myślę o tym wszystkim, przychodzi mi do głowy jedno słowo: hipokryzja. Zaraz potem pojawiają się pytania: Czy hasło: „Mów o swoich potrzebach” oznacza, że poszczególne osoby niewidome powinny każdorazowo podchodzić do kierowcy i prosić o włączenie udźwiękowienia? Czy frazes „Wrocław dla wszystkich” jest aktualny wyłącznie o tyle, o ile realizowany jest jakiś projekt z pieniędzy miejskich, państwowych czy unijnych, skierowany do określonej grupy odbiorców, w tym wypadku osób na jeżdżących na wózkach? Dlaczego tak często kierowcy nie włączają komunikatów dźwiękowych? Słyszałem, że w opinii części kierowców głośność dzwonków jest zdecydowanie za wysoka, nieproporcjonalna do zapowiedzi, a tym samym denerwująca lub wręcz przeszkadzająca w pracy. Jednak czy naprawdę nie da się tego ustawić, wyregulować? Czy nie lepiej zrezygnować z akcji promocyjnej skierowanej do pasażerów i przeznaczyć te pieniądze na szkolenia dla kierowców lub wyregulowanie głośności dzwonków? Dlaczego nie traktuje się sygnalizacji dźwiękowej w kategoriach pomocy czy komfortu nie tylko dla osób niewidomych, ale i niedowidzących (a tych jest przecież znacznie więcej) czy nieznających miasta? Wiele razy podczas tramwajowych i autobusowych podróży np. po Krakowie czy Warszawie dźwiękowe zapowiedzi pomogły mi zorientować się w aktualnym położeniu i wysiąść na odpowiednim przystanku.
Mam wrażenie, że problemem MPK i osób niepełnosprawnych nie jest niechęć czy ignorancja współpasażerów – ani razu nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś nie pomógł wyjechać z autobusu osobie na wózku, bez potrzeby korzystania ze specjalnych podjazdów. Myślę, że realnym problemem jest sprzedawanie nam pewnej wizji miasta otwartego, miasta bez barier, miasta dla wszystkich, która to idea w mig rozbija się o twardy grunt wrocławskiej codzienności.

Z poważaniem
Kamil Pietrowiak

Co na to MPK? CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Co na to MPK? Odpowiada rzecznik prasowa spółki Agnieszka Korzeniowska

Temat przystankowych zapowiedzi głosowych jest przedmiotem naszych rozmów z przedstawicielami środowisk aktywnie działających na rzecz osób niepełnosprawnych. Misją MPK jest świadczenie usług wszystkim mieszkańcom miasta, ale też – otoczenie opieką osób niepełnosprawnych i o szczególnych potrzebach (osoby starsze, matki z wózkami). Dlatego tam, gdzie jest to możliwe, wprowadzamy takie rozwiązania, które wychodzą naprzeciw tym potrzebom. Od tych, wymagających wielomilionowych inwestycji, po te, związane z usprawnieniami organizacyjnymi. Każdy nowo zakupiony pojazd komunikacji miejskiej jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. To powoduje, że systematycznie udaje nam się powiększać liczbę taboru dostępnego dla osób o szczególnych potrzebach.

W 2003 roku nie było we Wrocławiu żadnego tramwaju niskopodłogowego, w roku 2013 - mamy ich 74. Dziesięć lat temu mieliśmy 128 autobusów z niską podłogą – obecnie jest ich 296. Chcemy, by niedługim czasie każdy autobus MPK był tym niskopodłogowym.

W ubiegłym roku wspólnie z Urzędem Miejskim wprowadziliśmy na prośbę osób niepełnosprawnych oznaczenia autobusów niskopodłogowych na liniach nocnych. W ramach podnoszenia kwalifikacji naszych kierujących w tematykę szkoleń włączamy obsługę pasażera o specjalnych potrzebach. Chcemy również uporządkować kwestie zapowiedzi przystankowych.

Obecnie analizujemy ten temat pod kątem możliwości technicznych, sprawności naszego wyposażenia i jego właściwych ustawień. Nie wszystkie nasze pojazdy mają systemy nagłośnienia, w związku tym nie wszędzie takich zapowiedzi można oczekiwać. W planach mamy kasację najstarszego taboru, więc instalowanie tam systemów nagłośnieniowych byłoby niepotrzebnym nakładem. Ale nowe pojazdy, których spodziewamy się w przyszłym roku będą w nie obligatoryjnie wyposażone. Chcemy poddać kontroli głośność ustawień zapowiedzi przystankowych tak, by we wszystkich pojazdach wyposażonych w systemy, uzyskać podobne parametry.

Z uwagi na to, że nie wszędzie zapowiedź głosowa jest, nasi kierujący są instruowani, by dostrzegając osobę niewidomą na przystanku, udzielić jej odpowiedniej pomocy. Poinformować o kierunku jazdy, zapytać o cel podróży, a w razie potrzeby wprowadzić do pojazdu i bezpiecznie pomóc jej zająć miejsce i wysiąść po dotarciu do celu. Nasz udział w kampanii „Wrocław dla wszystkich” ma charakter akcji informacyjnej. Film emitowany na ekranach naszych pojazdów jest krótkim instruktażem korzystania z naszego taboru i ma zachęcać osoby o ograniczonej mobilności i ich bliskich do aktywności i zwiększonej mobliności. W ramach kampanii powstały ulotki z praktycznymi informacjami dla podróżnych ograniczonych ruchowo, dotyczącymi oznaczeń taboru niskopodłogowego, tras tramwajowych przystosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych czy darmowej komunikacji. Kolejnym krokiem jest praca nad efektywnością zapowiedzi głosowych i to się właśnie dzieje.

Agnieszka Korzeniowska
Rzecznik prasowy MPK Wrocław

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska