Do ujawnienia nielegalnego procederu doszło w lutym 2023 roku. Funkcjonariusze z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska na gorącym uczynku złapali dwóch kierowców ciężarówek, którzy chcieli wysypać odpady z naczep na terenie kopalni piasku. W pojazdach znajdowało się łącznie 60 ton odpadów, które nie nadawały się do recyklingu.
W środę (8 marca) wojewoda dolnośląski Jarosław Obrębski zorganizował w pobliżu kopalni konferencję prasową. Wzięli w niej udział także przedstawiciele: policji, straży pożarnej i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
- Z jednej strony, wzrasta świadomość ekologiczna społeczeństwa i to coś pozytywnego. Z drugiej strony, wzrasta też świadomość związana z łatwym zarabianiem na nielegalnej eksploatacji środowiska. I to coś bardzo niebezpiecznego. Takie składowiska oznaczają dodatkowe niebezpieczeństwa dla środowiska, bo nie są to miejsca sprawdzone pod względem możliwości zanieczyszczenia wód gruntowych. Na Dolnym Śląsku takie składowiska to częste zjawisko przez to, że jesteśmy województwem granicznym, a w Polsce składowanie śmieci jest tańsze – mówi wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
Na terenie kopalni pisaku koło Strzelina może być składowanych nawet kilkaset ton odpadów. Próbki gleby zostały przekazane do badań w centralnym laboratorium Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie.
Dwóch kierowców zostało aresztowanych, a ładunek ciężarówek zabezpieczony. Niewykluczone, że w trakcie prowadzenia śledztwa zostaną aresztowane jeszcze inne osoby.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?