A że takie kompozycje jak "Żyj kolorowo", "Podaruj mi trochę słońca" czy "Wyszłam za mąż, zaraz wracam" są powszechnie znane i lubiane, nie tylko koneserom jazzu, chciałoby się usłyszeć je w nieco innych, niż te powszechnie znane, aranżacjach. Tym bardziej, jeśli artystka ze sceny oznajmia, że zapis tego koncertu ma znaleźć się na wydanej niedługo płycie.
W niedzielny wieczór w Sali Koncertowej Radia Wrocław Ewa Bem zaśpiewała perfekcyjnie: nie było fałszywych nut, była improwizacja, scatowanie i bardzo dobry kontakt z publicznością. A także znakomici muzycy: Andrzej Jagodziński (fortepian), Adam Cegielski (kontrabas), Robert Majewski (trąbka) i Czesław Bartkowski (perkusja). Na pierwszy ogień poszły m.in. "Wyrzeźbiłem twoją twarz" (pierwszy piosenkę śpiewał Daniel Olbrychski w filmie "Małżeństwo z rozsądku"), "Sing sing" Maryli Rodowicz i "Wschód słońca w stadninie" Czerwonych Gitar.
Dopiero druga, zdecydowanie krótsza część niedzielnego wieczoru należała do takich utworów jak "Wyszłam za mąż zaraz wracam" i "Powrotna bossa nova". I przy tych piosenkach publiczność najlepiej się bawiła. Szkoda jednak, że prawie wszystkie przeboje wokalistki wybrzmiały w skróconych wersjach. Po występie artystki pozostał niedosyt. Świetny koncert, ale za mało w nim było samej Ewy Bem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?