Tu się po zmroku nie zapuszczaj! Oto najbardziej niebezpieczne miejsca we Wrocławiu - o nich mówią sami mieszkańcy

Miejsca we Wrocławiu, które cieszą się złą sławą, wybraliśmy na podstawie policyjnych statystyk, opinii naszych czytelników i subiektywnych doświadczeń. Żeby je zobaczyć, przejdźcie do galerii zdjęć.

Które miejsca wrocławianie uważają za niebezpieczne?
Nikogo nie zaskoczy krótka lista:

• rejon Pasażu Niepolda;
• Trójkąt Bermudzki;
• okolice dworca PKP Wrocław Główny.

Ale to nie wszystko.

Niebezpieczne miejsca we Wrocławiu można określić również na podstawie zgłoszeń do Krajowej Mapy Zagrożeń. Co to takiego? To, ogólnodostępna, policyjna baza, które pozwala na rzetelne i czytelne identyfikowanie oraz przedstawianie skali i rodzaju zagrożeń, które sygnalizują lokalne społeczności. Znajdziemy tam informacje zarówno o włamaniach, jak i grupkach pijących alkohol. Słowem - wszystko, co wpływa na zmniejszenie naszego bezpieczeństwa.

- Dzięki mapie mieszkańcy mogą wskazać konkretne przypadki zachowania, którego nie akceptują. Po zgłoszeniu, w zależności od sprawy, podejmowane są przez policję jednorazowe, bądź długofalowe działania, aby wyeliminować problem - informuje policja.

Gdy zapytaliśmy was o miejsca, w które lepiej się nie zapuszczać, pojawiło się również wiele głosów na temat lokalizacji, które są wyjątkowo bezpieczne i spokojne. Potwierdzają to policyjne statystyki - jest tam najmniej zgłoszeń o wykroczeniach.

Te osiedla mają najmniej zarejestrowanych wykroczeń (od 13 do 29):

• Bieńkowice - 13 wykroczeń
• Świniary - 13 wykroczeń
• Widawa - 27 wykroczeń
• Kuźniki - 28 wykroczeń
• Pracze Odrzańskie - 29 wykroczeń