Nie zatrzymali się do policyjnej kontroli w Lubinie. Podczas ucieczki w ruch poszły m.in. gaśnica i młotek!

Kierowca zignorował znaki (świetlne i dźwiękowe) policjantów wydziału prewencji lubińskiej komendy i, zamiast zwolnić, wcisnął pedał gazu.

"Podczas ucieczki mężczyzna przekraczał prędkość, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, zajeżdżał drogę policjantom, próbował nawet zepchnąć radiowóz z drogi" - informuje asp. szt. Monika Kaleta.

Policjantów odstraszyć próbował pasażer samochodu, który co jakiś czas wyrzucał przez otwarte okno niebezpieczne metalowe przedmioty. W stronę radiowozu leciały m.in. klucze, młotki, gaśnica, a nawet akumulator.

Szaleńcza ucieczka zakończyła się dla daewoo stłuczką. Auto uderzyło w słup energetyczny. Zarówno kierowca, jak i pasażer nie zamierzali jednak dobrowolnie wysiąść z auta. Szybko okazało się dlaczego.

Kierujący autem 39-letni mieszkaniec powiatu legnickiego miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo, przyznał policjantom, że tego dnia zażywał narkotyki.

"Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara jest przewidziana za niestosowanie się do sądowego zakazu – przypomina asp. szt. Monika Kaleta