Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie uwierzysz! Te śmieci pływają w rzekach we Wrocławiu [ZDJĘCIA]

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Dominik Dobrowolski zachęca, by 21 marca zamiast topić Marzannę wziąć kajak i pojawić się o godz. 5. rano przy ujściu Ślęzy.
Dominik Dobrowolski zachęca, by 21 marca zamiast topić Marzannę wziąć kajak i pojawić się o godz. 5. rano przy ujściu Ślęzy. Pawel Relikowski / Polska Press
Nie tylko marzannę, ale przede wszystkim wrocławskie rzeki, a co za tym idzie - Bałtyk. Wrocławski ekolog, Dominik Dobrowolski, pływając kajakiem we Wrocławiu, znajdował butelki, buty czy spławiki. A to tylko niektóre odpady, jakie wyrzucane są bez pomyślunku do Odry czy Bystrzycy.

- Gdyby śmieci miałyby być dowodem dla detektywa, to rysopis sprawcy przedstawia się krótko: na pewno nie są to dzieci, lecz najprawdopodobniej dorosły mężczyzna (wskazuje na to rozmiar buta znalezionego w rzece: 44). Wychodzi na to, że niestety, mężczyźni śmiecą. A że wśród znalezionych śmieci jest bardzo dużo szkła, puszek, butelek po alkoholach, to możemy przypuszczać, że to mężczyzna z problemem alkoholowym - mówi Dominik Dobrowolski. - Widać też dużo pozostałości wędkarskich, zatem prawdopodobnie jest to mężczyzna, który dużo pije i też łowi. Mamy żyłki, spławiki, koreczki od wędek.

Ekolog przypomina, że jeżeli organizujemy piknik nad wodą, to trzeba po sobie posprzątać. Niestety, odpady wyrzucone do rzeki prędzej czy później trafią do Bałtyku.

- W Ślęzie widziałem kineskop telewizora. Ktoś musiał go perfidnie, celowo tam wrzucić - przyznaje Dobrowolski. - Brak słów, żeby wyjaśnić, skąd takie odpady znajdują się w rzece.

Dlatego Dominik Dobrowolski zachęca, by 21 marca zamiast topić marzannę wziąć kajak i pojawić się o godz. 5. rano przy ujściu Ślęzy. Trzeba mieć ze sobą kajak, kanadyjkę lub łódkę (ważne, żeby bez silnika), kamizelkę ratunkową, własne wyżywienie, namiot oraz karimatę (przewidziany jest nocleg za Chobienią). Razem z wrocławianami chce przepłynąć kajakiem 212 km w 36 godzin.

- Chcemy wrzucać do wody nie marzannę, a właśnie kajaki - podsumowuje Dominik Dobrowolski.

Wrocław: Inwestor uratował drzewa. Mógł wyciąć, przesadził (ZDJĘCIA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska