Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nie przejęliśmy klubu Firlej, a jedynie się z nim połączyliśmy". Rozmowa z Olgą Nowakowską

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
"W Firleju nie planujemy wielkiego remontu. Ale w klubie był bardzo stary sprzęt techniczny. Chodzi o oświetlenie i nagłośnienie. Udało nam się w zeszłym roku kupić dużo nowego sprzętu, w który obecnie uzbrajamy Firleja" - mówi Olga Nowakowska, dyrektorka Strefy Kultury Wrocław.
"W Firleju nie planujemy wielkiego remontu. Ale w klubie był bardzo stary sprzęt techniczny. Chodzi o oświetlenie i nagłośnienie. Udało nam się w zeszłym roku kupić dużo nowego sprzętu, w który obecnie uzbrajamy Firleja" - mówi Olga Nowakowska, dyrektorka Strefy Kultury Wrocław. Piotr Nowakowski
O działalności klubu Firlej, planach artystycznych na dwóch znakomitych scenach oraz gwiazdach teatru i świata muzyki rozmawiamy z Olgą Nowakowską, dyrektorką Strefy Kultury Wrocław.

Nadia Szagdaj: Zacznijmy od tematu, który wstrząsnął jakiś czas temu wrocławskim środowiskiem kulturalnym. Co wiąże się z przejęciem przez Strefę Kultury Wrocław klubu Firlej?

Olga Nowakowska: Powinnyśmy zatem zacząć od właściwej nomenklatury. Nie przejęliśmy klubu, a połączyliśmy się z nim. Z dniem 31 grudnia roku 2022 obie instytucje: Firlej i Strefa Kultury Wrocław zostały zamknięte i na nowo otworzyły się 1 stycznia 2023 już pod jednym szyldem. Nasza działalność odbywać się będzie w dwóch lokalizacjach.

NS: Które to sceny?

ON: Działalność merytoryczna Strefy Kultury Wrocław toczyć się będzie na scenie Impart Centrum, czyli dawnej filharmonii przy ul. Piłsudskiego oraz we wspomnianym Firleju. Nazwa tego drugiego się nie zmienia.

NS: Czyli scena filharmonii otrzyma drugie życie jako Impart Centrum?

ON: Tak, po 7 latach, od kiedy w 2015 roku filharmonia przeniosła się do Narodowego Forum Muzyki, odbył się tam może jeden koncert. Wydzierżawiliśmy więc ten budynek od NFM i planujemy tchnąć w niego życie.

NS: Zatem co będzie się działo w Imparcie w budynku przy Mazowieckiej?

ON: Kompleksowy remont budynku. Jesteśmy po szczegółowych pracach inwentaryzacyjnych sprawdzających stan budynku. Szykujemy się do koncepcji projektowej i możliwe, że jeszcze w tym roku ogłosimy przetarg. Dążymy do tego, by wrócić na naszą macierzystą scenę.

NS: Czy będą dwa Imparty?

ON: Nie możemy nazywać się Impart na Mazowieckiej i na Piłsudskiego. W nowej nazwie dla miejsca dawnej filharmonii nawiązujemy do dawnej nazwy Centrum Sztuki Impart zmienionej po 2012 roku. Chcemy w Impart Centrum przy ul. Piłsudskiego kontynuować najlepsze tradycje Impartu, czyli będą oczywiście prezentowane większe koncerty i spektakle. Aby móc to zrealizować, musimy wypłaszczyć wielopoziomową filharmoniczną scenę. Trwają tam prace adaptacyjne, a poza nimi odświeżone zostaną też wnętrza.

NS: Przejdźmy zatem do Firleja.

ON: W Firleju nie planujemy wielkiego remontu, bo takowy niedawno przechodził, wystarczy go trochę odświeżyć. Ale w klubie był bardzo stary sprzęt techniczny. Chodzi o oświetlenie i nagłośnienie. Udało nam się w zeszłym roku kupić dużo nowego sprzętu, w który obecnie uzbrajamy Firleja.

NS: Co daje Firlejowi to połącznie ze SKW?

ON: Daje przede wszystkim szansę na rozwój, zarówno samemu klubowi, jak i występującym na jego scenie artystom. SKW jest dużą instytucją, która ma wyspecjalizowane zespoły - osobno ds. administracji, marketingu czy technicznych. Dotąd w Firleju na etacie zatrudnione były trzy osoby. Nie było machiny pracującej na sukces tego miejsca, którą posiadamy my.

NS: Czyli mam rozumieć, że koncepcja młodych zespołów występujących na scenie się nie zmienia? To trochę osobiste pytanie, bo sama kiedyś grałam na tej scenie.

ON: Nic się nie zmienia. Nadal zachęcamy, by wysyłać do nas propozycje.

NS: Która scena i kiedy zostanie otwarta jako pierwsza?

ON: Szykujemy się na duży weekend otwarcia, który rozpocznie się w piątek 3 marca od koncertu Patricka The Pan i Magdy Pasierskiej (Mapy). Oboje wystąpią w Firleju. Patrick The Pan świętuje razem z nami 10-lecie swojej aktywności scenicznej. W sobotę 4 marca, z okazji 80. urodzin, na scenie Impartu Centrum zaśpiewa Urszula Dudziak. W niedzielę zaś zagramy na obu scenach. Najpierw o 12 w Firleju odbędzie się spektakl "Karmelek" w ramach cyklu Firlej Dzieciom, który „wypączkował” z cyklu Impart Dzieciom, z którego oczywiście nie rezygnujemy i będzie kontynuowany w Impart Centrum. A o 19 na scenie byłej filharmonii usłyszymy Pawła Domagałę- promującego swoją najnowszą płytę "Narnia".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska