Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie polecam we Wrocławiu - mieszkańcy podpowiadają, których miejsc unikać

PWR
Nie polecam we Wrocławiu - wrocławianie na Facebooku podpowiadają, których miejsc unikać
Nie polecam we Wrocławiu - wrocławianie na Facebooku podpowiadają, których miejsc unikać fot. Facebook.com
Gdzie nie jeść frytek, który fryzjer źle strzyże, czy gdzie lepiej nie nabijać klimatyzacji w samochodzie. Wrocławianie ostrzegają na Facebooku - założyli profil: "Nie polecam we Wrocławiu". Na nim dzielą się swoimi uwagami na temat jakości usług w stolicy województwa dolnośląskiego.

Prawie 3 tys. osób polubiło już na Facebooku fanpage "Nie polecam we Wrocławiu". Jak przekonują jego twórcy, ma to być miejsce, gdzie można napisać np. o nieświeżym jedzeniu, wysokich cenach, długim czasie oczekiwania na obsługę, złym traktowaniu klientów. – Czyli wszystkie opinie mogące przydać się mieszkańcom Wrocławia – piszą pomysłodawcy. "Nie polecam we Wrocławiu" ma swój regulamin. Czytamy w nim między innymi: "Strona stanowi forum mieszkańców miasta Wrocławia do swobodnego wyrażania swojego zadowolenia lub niezadowolenia z wyświadczonych im usług i/lub sprzedanych produktów."

Opinii wyrażających niezadowolenie jest już sporo. Na przykład forumowiczka Magda tak wspomina swoją wizytę u fryzjera: "Ja nie polecam pana Przemka w Eccelente na Kiełbaśniczej. Pokazałam typkowi fryzurę, a on zrobił mi na głowie nie dość że coś zupełnie innego, to jeszcze sprawił, że przez dobre 2 miesiące każde spojrzenie w lustro wywoływało ból. Od marca czekam, aż odrosną mi włosy, dzięki panu Przemkowi mam dosyć fryzjerów na najbliższe lata".

Inna internautka Agata przekonuje, że tylko raz była zadowolona z wizyty u fryzjera: "Raz w życiu wyszłam zadowolona ze strzyżenia. Reszta to porażka najtragiczniej było na Traugutta między komisariatem a pogotowiem (oldschoolowy wystrój) poprosiłam o niecieniowanie włosów tylko strzyżenie na prosto oczywiście wyszłam z pocieniowanymi krzywo włosami, pani się zamyśliła przy cieciu i wycięła mi "grzywkę" przy uchu, nigdy więcej u Pani Dorotki. Najbardziej zadowolona wyszłam od Grzegorza ze studia Fedoryszyn na ul. Krakowskiej!"

Fanpage nie tylko służy do opisywania miejsc, których według internautów nie powinno się odwiedzać. Mieszkańcy podpowiadają też sobie, gdzie warto pójść. Niezadowolona internautka Monika przestrzegała na forum przed jedzeniem w restauracji "Kleopatra" przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej. Jej zdaniem kebab, który tam jadła był "straszny, warzywa nieświeże, sałata gorzka, sos nie do zjedzenia, mięsa było (na szczęście) niewiele, bo okazało się równie niejadalne jak reszta składników". Gdy zapytała forumowiczów, gdzie można zjeść smacznie, od razu pojawiło się sporo propozycji.

Specjaliści od marketingu przekonują, że projekt w którym konsumenci polecają lub nie polecają sobie konkretnych usługodawców, jest dobrym rozwiązaniem, jednak ostrzegają, że może on być wykorzystywany także przez nieuczciwych przedsiębiorców do oczerniania konkurentów.

A Wy co sądzicie o takich forach? Warto zakładać strony, na których można dzielić się informacjami o tym, których miejsc unikać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska