Nie daj się oszukać – jak sprawdzić używany samochód przed jego zakupem?

Artykuł sponsorowany mobilekspert

Kiedy chcemy zakupić samochód używany, niezależnie od tego, czy naszemu budżetowi bliżej jest do 5, czy 50 tys. złotych, musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że stosunkowo często podczas zakupu możemy zostać oszukani. Jak się przed tym bronić i faktycznie zakupić samochód, którego zarówno historię, jak i faktyczny stan techniczny naprawdę znamy?

Zacznijmy jednak od pytania – jak możliwe jest sprowadzanie często, zdaniem sprzedających, znakomitych samochodów zza naszych zachodnich granic i sprzedawanie ich w Polsce po tak okazyjnych cenach? W końcu samo sprowadzenie samochodu kosztuje a sprzedawca, z racji swojego fachu, na każdym ze sprowadzonych samochodów musi jeszcze zarobić. Odpowiedź jest prosta – wiele samochodów, które zostały sprowadzone na polski rynek w celu dalszej odsprzedaży, wcale nie jest tak znakomitymi pojazdami, jak deklarują ich sprzedawcy.

O ile o samym cofaniu licznika przejechanych kilometrów nie musimy wspominać, to sprzedający często ukrywają przed nami liczne inne problemy techniczne danego pojazdu czy wypadki lub kolizje, w których samochody te brały udział. Dzięki temu, względem faktycznego stanu technicznego pojazdu, cena za niego może być relatywnie wysoka. Co więcej, jeżeli sprzedawca zdaje sobie sprawę z wad pojazdu, to często ukrywa je najtańszą skuteczną metodą, nawet jeśli owa skuteczność potrwa tylko kilka lub kilkanaście dni – wszystko po to, aby samochód prezentował się dobrze, a sam sprzedawca nie generował dla siebie kosztów w postaci naprawy pojazdów dopiero co sprowadzonych.

mobilekspert.pl

W przypadku zakupu pojazdów sprowadzanych (ale oczywiście nie tylko ich – również uważni powinniśmy być w przypadku naszej krajowej dystrybucji) powinniśmy być naprawdę ostrożni. Wiedza na temat samochodów oraz mechaniki może okazać się na wagę złota.

Co zrobić jednak w przypadku, gdy nasza wiedza jest naprawdę marna lub średnia, a mamy w planach zakup samochodu? Dodatkowo, coraz częściej słyszy się o tym, że sprzedawcy dogadują się z lokalnymi stacjami kontroli pojazdów lub z punktami ASO, których pracownicy potwierdzają wersję sprzedawcy np. o bezkolizyjności danego pojazdu czy obecnym stanem liczniki, gdy ten jednak był cofany i to znacznie.

W takich przypadkach najlepiej postawić na profesjonalistów. Zacznijmy jednak od tego, że sami faktycznie możemy dowiedzieć się co nieco o samochodzie, którym jesteśmy zainteresowani. Czas na odwiedzenie portalu…

Historiapojazdu.gov.pl

Gdy znamy numer rejestracyjny pojazdu, jego numer VIN oraz datę pierwszej rejestracji, możemy skorzystać z zupełnie darmowego raportu, który oferuje nam właśnie strona historiapojazdu.gov.pl. Chociaż informacji w nim zawartych nie jest tak dużo, jakbyśmy tego chcieli, to zawsze warto je sprawdzić. W raporcie, który dostaniemy, znajdziemy m.in. ostatni zarejestrowany stan licznika, daty badań technicznych, zmian właścicieli czy zgłoszenia kradzieży pojazdu. Chociaż informacji nie jest wiele, możemy sprawdzić, czy pojazd faktycznie jest w rękach drugiego właściciela. Co więcej, w takich sytuacjach możemy po prostu dowiedzieć się, czy ktoś od początku chce nas okłamać. Jeśli tak – chyba nie ma sensu być dalej zainteresowanym daną ofertą?

Wbrew pozorom jednak o pojeździe możemy dowidzieć się całkiem sporo (w niektórych sytuacjach), chociaż nie są to informacje podane wprost. Zalecamy sprawdzenie, jak często dany pojazd po prostu zmieniał właściciela. Jeżeli bowiem okazuje się, że dany pojazd zmieniał go naprawdę często – czy nie powinno to zbudzać naszego niepokoju? Jeżeli bowiem samochód byłby dobrym zakupem, właściciele tak szybko by się go nie pozbywali. Jeśli więc widzimy, że w ciągu ostatnich kilku lat pojazd posiadał kilku właścicieli, warto zastanowić się, czemu wszyscy się go pozbywali. I nawet jeśli odpowiedzi nie poznamy, my zakupu takiego pojazdu zdecydowanie nie polecamy, bowiem bardzo szybko może okazać się, że my również będziemy chcieli bardzo szybko się go pozbyć.

Mobilekspert.pl

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o pojeździe, zachęcamy do sprawdzenia oferty np. firmy Mobilekspert.pl. Jej pracownicy oferują sprawdzenie danego pojazdu w dowolnym miejscu w Polsce w cenie od 259 zł. Po oględzinach i jeździe próbnej prawdziwy fachowiec (np. były rzeczoznawca) dostarczy nam raport (drogą internetową) w maksymalnie 48 godzin. Przykładowy raport dostępny jest na stronie firmy. W naprawdę niskiej cenie dostajemy nie tylko wszystkie informacja o pojeździe, ale również rekomendacje samego eksperta (czy w danej cenie warto ten pojazd kupić, czy nie) oraz oszczędzamy czas i pieniądze – w końcu nie musimy sami udawać się na oględziny pojazdu.

Oczywiście zachęcamy również do sprawdzenia innych firm oferujących takie usługi jak np. Motocontroler. Ich ceny zaczynają się od 289 zł, jednak na stronę zapraszamy m.in. z powodu opisanych na niej historii, opowiedzianych przez ich ekspertów, dotyczących tego, na jakie samochody trafiali w swojej pracy i jakie problemy z pojazdami starali się ukryć sprzedający. To znakomita opcja dla wszystkich, którzy zastanawiają się, czy na ofertę podobnej firmy warto się zdecydować.

Naszym zdaniem – warto zdecydowanie. W końcu dzięki niej możemy oszczędzić naprawdę dużo, jeżeli uda nam się zakupić samochód w znanym nam stanie technicznym, co nie przełoży się na niezbędne naprawy w ciągu kilku pierwszych miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska