38-latek złożył zawiadomienie o kradzieży samochodu. Auto miało zostać skradzione w nocy z terenu parkingu. Zgłoszenie zostało sprawdzone przez policjantów wydziału kryminalnego głogowskiej komendy. Jak ustalili funkcjonariusze, cała historia dotycząca kradzieży pojazdu to fikcja.
W rzeczywistości właściciel forda podczas jazdy stracił nad nim panowanie, następnie wypadł z drogi i dachował. Po zdarzeniu porzucił auto i udał się do domu. Jak wyjaśnił mundurowym, zgłosił kradzież, ponieważ nie chciał ponosić kosztów holowania samochodu, który był poważnie uszkodzony. Obawiał się też konsekwencji niewykupienia obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu i spowodowania kolizji drogowej.
Tym samym podejrzany naraził się na odpowiedzialność karną za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Teraz grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności - informuje sierż. szt. Przemysław Ratajczyk.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?