Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie wystawy "Wrocławska Równość". Czy to cenzura?

Marcin Moneta
Paweł Relikowski
Ta wystawa po prostu nam się nie podobała - tak wrocławscy urzędnicy skomentowali decyzję o nieudzieleniu zgody na zorganizowanie w Rynku wystawy "Wrocławska Równość".

Ekspozycja zawierać miała reprodukcje ulotek i zdjęć z manifestacji lat 80. Miały się na niej również znaleźć dokumenty nawiązujące do obecnych protestów ulicznych, m.in. w sprawie ACTA. Całość połączona była z lewicowymi symbolami, m.in. Anti Nazi Front, Food not bomb i hasłem "Wolność Równość Demokracja".

Urzędnicy miejscy tłumaczą, że odmowa udzielenia zgody na wystawienie zdjęć i obrazów w Rynku, wynika jedynie z kwestii estetycznych.

- Ta wystawa "składa" się z rażących kontrastowych kolorów, zbyt ostro wcina się w otoczenie, dlatego wydałam opinię negatywną w tej sprawie - tłumaczy plastyk miejski Beata Urbanowicz. W podobnym tonie wypowiada się Jarosław Broda, dyrektor wydziału kultury urzędu miasta.

- Nas jakakolwiek ideologia nie interesuje. Zdecydowały względy estetyczne. Poza tym ustaliliśmy, że będziemy ograniczać liczbę wystaw w Rynku - tłumaczy Broda.

Decyzja urzędników spotkała się z krytyką organizatorów Festiwalu Równości, na którym ekspozycję pokazywano. Zarzucili oni miastu cenzurę. W podobnym tonie wypowiedział się szef wrocławskiego SLD, Czesław Cyrul.

INNE ZDJĘCIA ZOBACZYSZ TUTAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska