Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie kary dla właścicielki Barona. Umorzono dochodzenie

Zaniedbanego psa znalazł narciarz z Jakuszyc
Zaniedbanego psa znalazł narciarz z Jakuszyc DIOZ
Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze umorzyła dochodzenie w sprawie znęcania się nad psem Baronem, który był zamknięty w kojcu na terenie jednej z restauracji w Jakuszycach (gm. Szklarska Poręba). Pies był wychudzony, oblepiony we własnych odchodach i miał ogromne zapalenie uszu, z których tryskała ropa.

- U Barona stwierdzono przewlekłe, nieleczone zapalenie uszu, które powodowało ogromny dyskomfort i ból. Małżowiny uszne miały kolor rozżarzonego do czerwoności metalu, były nienaturalnie zgrubiałe, a ze środka ucha unosił się ogromny odór zepsutego mięsa - mówi Konrad Kuźmiński, inspektor Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt w Jeleniej Górze.

Po interwencji DIOZ pies pozostaje pod ich opieką. Ale niedługo może się to zmienić...

Marcin Piekarski, zastępca prokuratora rejonowego stwierdził, że właścicielka psa dbała o niego, a liczne kołtuny wynikały z ochrony psa przed siarczystymi mrozami. Prokurator uznał również za wiarygodne zeznania właścicielki Barona, która oświadczyła, że psa regularnie wyprowadzała na spacery.

Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt zapowiedział już złożenie odwołania do sądu. Jeżeli się ono uprawomocni - pies wróci do właścicielki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska