Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NBA: W Oklahomie Słońca świeciły blado

Tomasz Klauziński
Kolejny dobry mecz w lidze NBA rozegrał Marcin Gortat.

W meczu przeciwko Oklahoma City Thunder Polak zapisał na swoim koncie 20 punktów, co jest jego najlepszym wynikiem w marcu (wcześniej w meczach z Bostonem i Milwaukee zdobywał po 13 punktów).
Niestety, dobra postawa polskiego środkowego nie przełożyła się na zwycięstwo jego drużyny. Słońca przegrały po dogrywce wyjazdowe spotkanie z Oklahomą 118:122. Był to szósty i zarazem ostatni wyjazdowy mecz Suns z rzędu.

Polski Młot na parkiecie spędził prawie 40 minut i był drugim najskuteczniejszym strzelcem swojej drużyny (Carter zdobył 29 punktów). Był to drugi mecz Polaka przeciwko Oklahomie od chwili, kiedy zamienił słoneczną Florydę na nie mniej słoneczną Arizonę. Oba zakończyły się porażką Słońc, ale sam Gortat zrobił postęp. W pierwszym starciu zdobył 10 punktów, tym razem podwoił swój dorobek. Dorzucił do tego osiem zbiórek i cztery asysty.

W meczu z Oklahomą swoim geniuszem błysnął Steve Nash. Kanadyjczyk 14 razy otwierał drogę do kosza swoim kolegom. Dzięki temu awansował na 6. pozycję w klasyfikacji najlepiej podających w historii NBA. W swojej karierze asystował już 9066 razy. Lepsi od niego są tylko Oscar Robertson, Magic John-son, Mark Jackson, Jason Kidd i król asyst z Utah - John Stockton.

Phoenix Suns z bilansem 32-29 zajmują 9. miejsce na Zachodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska