Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczycielki z przedszkola stracą pracę? Rodzice czterolatka chcą sprawiedliwości (FILM)

Weronika Skupin
Rodzice Gabrysia, Dominika Zioła i Adrian Kalka, zapowiadają walkę o sprawiedliwość. Wierzą, że ich syn nie zmyśla i liczą, że osoby, które się nad nim znęcały poniosą tego konsekwencje
Rodzice Gabrysia, Dominika Zioła i Adrian Kalka, zapowiadają walkę o sprawiedliwość. Wierzą, że ich syn nie zmyśla i liczą, że osoby, które się nad nim znęcały poniosą tego konsekwencje Fot. Tomasz Hołod
Czy nauczycielki z przedszkola Galileo przy ul. Starogajowej we Wrocławiu biły i wiązały dziecko? Sprawę, o której pisaliśmy na GazetaWroclawska.pl przed kilkoma dniami, bada już Rzecznik Dyscyplinarny dla Nauczycieli przy Wojewodzie Dolnośląskim. Na początku przyszłego tygodnia ma on zdecydować, czy któraś z nauczycielek stanie przed komisją dyscyplinarną. Jeśli ta uzna, że ktoś uderzył dziecko, karą może być nawet wydalenie z zawodu.

Do przedszkola Galileo przy ul. Starogajowej na Stabłowicach chodził czteroletni Gabryś. Rodzicom opowiadał, że panie go biją, zamykają w ciemnym pomieszczeniu, przywiązują do krzesełek. Mówił też, że dzieciom, które krzyczały panie zaklejały usta taśmą. – Pytałam, czy synkowi też. Gabryś odpowiedział, że panie zaklejały buzie innym dzieciom, ale jemu nie, bo był cicho – mówi mama Gabrysia, pani Dominika.

Czytaj więcej o sprawie: We wrocławskim przedszkolu nauczycielki biły i wiązały dziecko?

– Wierzymy swojemu dziecku, nie nauczycielkom – mówią rodzice chłopca. Dziecko dwa razy zbadał psycholog. Stwierdził, że chłopiec nie kłamie i można wnioskować, że doświadczył przemocy. W opinii napisał, że chłopiec ma świetny kontakt z rodzicami i otoczeniem, a jedynie na wspomnienie o przedszkolu robi się smutny i bojaźliwy.

Na podstawie opinii psychologa rodzice skierowali sprawę do Kuratorium Oświaty we Wrocławiu. O interwencję poprosił kuratorium także Wydział Edukacji Urzędu Miasta we Wrocławiu.

Jak mówi Janina Jakubowska z Kuratorium Oświaty we Wrocławiu, po informacji od rodziców Gabrysia, została przeprowadzona kontrola w przedszkolu Galileo. Dotyczyła ona jednak spraw organizacyjnych, a nie zachowania pracowników wobec dzieci. Wykazała ona, że w grupach było za dużo dzieci (więcej niż 25) i pobierane były nielegalne opłaty za zajęcia dodatkowe. – Kurator oświaty, która jest jednocześnie pełnomocnikiem wojewody do spraw dyscyplinarnych dla nauczycieli, przekazała sprawę przemocy w przedszkolu Galileo Rzecznikowi Dyscyplinarnemu dla Nauczycieli przy Wojewodzie Dolnośląskim – informuje Janina Jakubowska.

W informacji do kuratorium rodzice Gabrysia wymienili dwie nauczycielki i ich pomocnicę, które miały stosować przemoc wobec chłopca. Rzecznik dyscyplinarny w poniedziałek lub wtorek zdecyduje, czy któraś z nich tych kobiet stanie przed komisją dyscyplinarną. Jeśli komisja uzna, że doszło do jakichś nieprawidłowości, najniższą karą może być nagana i grzywna, następnie zwolnienie z pracy, zwolnienie z trzyletnim zakazem wykonywania zawodu, a najcięższą – wydalenie z zawodu.

Sprawa znęcania się nad dzieckiem w przedszkolu Galileo trafiła także do prokuratury Wrocław-Fabryczna. Trwa postępowanie sprawdzające.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska