Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowe święto Węgier. We Wrocławiu obchodzono wspomnienie św. Stefana, patrona Węgier (ZDJĘCIA)

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Obchody węgierskiego święta narodowego odbywały się we Wrocławiu w marcu i teraz w sierpniu.
Obchody węgierskiego święta narodowego odbywały się we Wrocławiu w marcu i teraz w sierpniu. Maciej Rajfur
W niedzielę 21 sierpnia zorganizowano we Wrocławiu obchody święta narodowego Węgier. W bazylice św. Elżbiety odbyła się Msza święta w intencji pokoju oraz koncert muzyki klasycznej.

Obchody narodowego święta Węgier, związanego ze wspomnieniem św. Stefana, zorganizowało w kościele garnizonowym wrocławskie Towarzystwo Polsko-Węgierskie im. Mieczysława ks. Woronieckiego.

- Węgry to kraj w Europie, z którym mamy najdłuższe relacje historyczne i kulturowe. Jesteśmy od wieków sobie przyjaciółmi. Z żadnym innym krajem nie byliśmy tak blisko poza oczywiście czasami Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Czemu świętujemy we Wrocławiu? A czemu nie w innych miastach? My jako Towarzystwo Polsko-Węgierskie korzystamy z takiej okazji jak święto narodowe Węgier, by zacieśniać jeszcze bardziej nasze międzypaństwowe relacje - tłumaczy Michał Kwilecki z Towarzystwa Polsko-Węgierskiego im. Mieczysława ks. Woronieckiego.

Organizator obchodów tłumaczy, że towarzystwo prawie że co miesiąc organizuje jakieś wydarzenie np. debaty polsko-węgierskie. Pokazują węgierską tradycję, kulturę muzykę i sztukę.

Czy na ich działalność wpływają ostatnio trudne relacje polityczne polsko-węgierskie, które zdecydowanie ochłodziły się po wybuchu wojny na Ukrainie? Chodzi choćby o różnice w postawach wobec wojny premiera Orbana i Morawieckiego.

- Myślę, że trwa nieprawdopodobna nagonka na Węgry. To mały kraj i traktuje się go jako małego chłopca do bicia. Cały problem tkwi w tej sprawie nie w Węgrzech, lecz w Niemczech i Francji - odpowiada M. Kwilecki.

Zaznacza, że święto narodowe Węgier, czy to organizowane w marcu czy w sierpniu, to nie jest święto narodowe premiera Orbana, zatem polityka nie powinna mieć na nie wpływu.

- W marcu uczciliśmy pamięć powstania węgierskiego z 1848 roku, gdzie dowodzili Polacy i ginęli za węgierską wolność. Nie rozumiem, dlaczego mamy tego nie wspominać i na siłę łączyć to ze współczesną polityką i wypowiedziami premiera Orbana. To dwie zupełnie inne sprawy - uważa Kwilecki.

Informuje, że uroczystości przez niego organizowane obejmowane są patronatami marszałka województwa, starosty powiatu wrocławskiego, czy prezydenta Wrocławia. To świadczy o docenieniu działalności towarzystwa.

Organizacja działa nie tylko na polu kultury i historii, ale doprowadza także do współpracy w dziedzinie biznesu pomiędzy firmami dolnośląskimi i węgierskimi. Doprowadziła do wymiany doświadczeń naukowych pomiędzy Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu, z węgierskimi naukowcami.

- Zawiązaliśmy współpracę z agencją turystyczną na Węgrzech z agencją turystyczną na Dolnym Śląsku. One się porozumiały i będą organizowały tematyczne wycieczki Dolnoślązaków na Węgry i odwrotnie. Szczególnie dla dzieci, młodzieży, czy przedsiębiorców - dodaje Michał Kwilecki.

Obchody węgierskiego święta narodowego odbywały się we Wrocławiu w marcu i teraz w sierpniu.

Narodowe święto Węgier. We Wrocławiu obchodzono wspomnienie ...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska