Maciej Firlej to urodzony w Kowarach wychowanek Orła Wojcieszów. Do Ślęzy trafił w 2016 roku z Karkonoszy Jelenia Góra, w których spędził trzy sezony. W tym sezonie trzeciej ligi 21-letni snajper strzelił 12 goli w 17 meczach, czym przykuł uwagę klubów z wyższych lig.
W Ślęzie rozwijał się pod okiem byłego trenera Śląska Wrocław Grzegorza Kowalskiego. Dotychczas utalentowani piłkarze Ślęzy najczęściej lądowali właśnie przy Oporowskiej (m.in. Paweł Zieliński, Szymon Przystalski, czy Paweł Kucharczyk), ale Firlej poszedł inną drogą i wylądował przy Roosevelta w Zabrzu.
- Śląsk nie wykazał zainteresowania tym piłkarzem. Maciek to przede wszystkim szybki napastnik z dobrze ułożoną nogą, co pokazywał bijąc stałe fragmenty gry. Piłka szuka go w polu karnym, ale ma też dobre uderzenie z dystansu - charakteryzuje Firleja Dariusz Parossa z 1KS-u.
Ślęza ustaliła już z Górnikiem warunki transferu definitywnego zawodnika, więc teraz wszystko w jego rękach. Jeśli Firlej podczas dwutygodniowego obozu w cypryjskiej Ayia Napie (od 17 do 31 stycznia) przekona do siebie sztab szkoleniowy zabrzan, to po powrocie podpisze kontrakt z trzecią obecnie drużyną LOTTO Ekstraklasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?