Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwyższy Sąd Administracyjny: za towar eksponowany na ulicy przed sklepem trzeba zapłacić dodatkowo

BMK
Teraz prowadzący kwiaciarnie, warzywniaki, którzy zechcą na ulicy zareklamować swój towar, będą musieli dodatkowo zapłacić, bowiem zgodnie z NSA opłacie targowej podlega czynność sprzedaży, a targowiskiem jest każde miejsce, w którym jest ona dokonywana.
Teraz prowadzący kwiaciarnie, warzywniaki, którzy zechcą na ulicy zareklamować swój towar, będą musieli dodatkowo zapłacić, bowiem zgodnie z NSA opłacie targowej podlega czynność sprzedaży, a targowiskiem jest każde miejsce, w którym jest ona dokonywana. Paweł F. Matysiak
To nie jest dobra wiadomość dla prowadzących sklepy. Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, że za każdy skrawek chodnika zajęty przed sklepem na ekspozycję towaru gminom należy się opłata targowa. Wychodzi na to, że sprzedawcy zrezygnują z tzw. wystawek zachęcających klientów do kupienia towaru albo zapłacą dwa razy; podatek od nieruchomości, w której działa sklep oraz opłatę targową.

Jak wyjaśnia „Rzeczpospolita”, opłacie targowej podlega czynność sprzedaży, a targowiskiem jest każde miejsce, w którym jest ona dokonywana – poza budynkiem. Sprzedaż w budynku podlega bowiem podatkowi od nieruchomości.

Oznacza to, że każdy warzywniak, butik, kiosk, który eksponuje swoje towary na zewnątrz powinien odprowadzać do gminy opłatę targową. Zdaniem Michała Nielepkowicza, doradcy podatkowego, wspólnika w Thedy&Partners, ten wyrok jest kontrowersyjny.
– Nie powinno być tak, że ta sama osoba płaci i podatek od nieruchomości, i opłatę targową. Warto podkreślić, że tzw. wystawka ma charakter uzupełniający – komentuje na łamach „Rzeczpospolitej”.

Wyrok NSA jest efektem rozpatrzenia sprawy dotyczącej właścicielki sklepu odzieżowego z Mielna, która stworzyła na chodniku tzw. wystawkę towaru przed sklepem. Urzędnicy uznali, że za zajęcie kawałka chodnika, który nie był jej własnością, należy się opłata targowa i zaczęli ją naliczać. W sumie za okres od czerwca do sierpnia 2016 r. wyszło prawie 5 tys. zł należności. Kobieta z decyzją urzędników nie chciała się zgodzić, tłumacząc, że wystawka była wyłącznie formą reklamy. Ostatecznie sprawa trafiła do NSA, który orzekł, że handlarka nie ma racji - informuje "Rz".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska