Rodzice małych kapibarów to Kiler (matka) i Hans (ojciec). W zoo te zwierzaki rozmnożyły się teraz pierwszy raz od 2014 roku, ponieważ samica była bardzo wybredna, nie akceptowała proponowanych jej samców, a nawet ich atakowała. Dopiero, przybyły z Hamburga, Hans przypadł jej do gustu. Po roku "chodzenia" urodziły się bliźniaki.
Maluchy przyszły na świat w minioną niedzielę na oczach ludzi. Fakt ten opiekunom zgłosiła kobieta zwiedzająca wówczas ogród. Jeśli chociaż jeden młody kapibar okaże się samiczką, dostanie po niej imię.
W zoo kapibary mieszkają w Słoniarni. Do dyspozycji mają także baseny, z których chętnie korzystają. To największe gryzonie świata. Samce osiągają wagę do 30 kg. W naturze występują w całej Ameryce Południowej. Są roślinożerne, nie stronią od warzyw i owoców. W zoo chętnie jedzą kukurydzę.
Zwierze to z wyglądu przypomina świnkę morską. Jest z nią zresztą blisko spokrewnione. Ma krępą budowę ciała i dużą głowę. Jego ciało pokrywa rzadka, szorstka, jasnobrązowa sierść, która na brzuchu przechodzi w żółtawą.
Kapibary prowadzą wodno-lądowy tryb życia. Mają częściowe błony pławne łączące palce stóp, a oczy i uszy ustawione w jednej linii, więc kiedy zwierzę płynie są nad powierzchnią wody. Żyje w małych grupach, ale kiedy nastaje susza tworzy stada do nawet 100 osobników.
- Populacja kapibary w środowisku naturalnym jest obecnie stabilna, ale w Ameryce Południowej coraz więcej miejsca zajmują uprawy soi, które zajmują miejsce siedlisk dzikich zwierząt. Ponadto kapibary wykorzystuje się jako źródło mięsa. Ostatnio rośnie również popularność kapibary jako pupila domowego, co jest zaskakujące, bo ten gatunek nie nadaje się do prowadzania na smyczy, do tego ma specyficzne wymagania, chociażby stały dostęp do wody, w której może pływać - opowiada Joanna Kij z wrocławskiego zoo.
Ciekawą cechą tego gatunku są występujące na głowie samca gruczoły zapachowe. W okresie godowym służą one do wydzielania substancji, która wabi samice.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?