Najpiękniejsza lekarka pracuje w szpitalu na Borowskiej

Katarzyna Włodarek pochodzi z Wielunia, ale od kilku lat mieszka we Wrocławiu. Tutaj ukończyła Uniwersytet Medyczny, a do końca października odbywa staż podyplomowy na różnych oddziałach Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej.
- Czeka mnie wybór specjalizacji. Lubię pracować z dziećmi, więc może pediatria? - zastanawia się Katarzyna Włodarek. Ale nie wyklucza również, że jeżeli odniesie sukces w konkursie, to zrobi sobie przerwę.

Po pracy, kiedy lekarski fartuch idzie w odstawkę, Katarzyna rusza na trening (od trzech lat ćwiczy pole dance) lub czyta książki. Jednym z jej ulubionych pisarzy jest John Irving. Do najciekawszych powieści zalicza: „Przeminęło z wiatrem” Margaret Mitchell, „Na wschód od Edenu” Johna Steinbecka oraz „Regulamin tłoczni win”. Tę ostatnią napisał właśnie uwielbiany przez nią Irving. Jak się okazuje, można skończyć medycynę, leczyć w szpitalu, czytać książki, oglądać ambitne filmy, podróżować i walczyć o tytuł Miss Polonia.

- Uczestniczyłam już w konkursach miss na szczeblu wojewódzkim i ogólnopolskim. Rok temu miałam też okazję spróbować swoich sił na Miss Model of The World. Poszło całkiem dobrze. Konkursy traktuję bardziej jako przygodę, ponieważ swoją zawodową przyszłość wolałabym związać z medycyną - mówi wrocławska kandydatka do tytułu Miss Polonia.

- Zdarza się, że ludzie mówią: skoro jest lekarką, to po co jej coś takiego? Staram się jednak tym nie przejmować - twierdzi Katarzyna Włodarek. - Nauczyłam się już, że nie należy martwić się opiniami ludzi, którzy zupełnie nas nie znają. Dla mnie najważniejsze jest zdanie osób, które są mi bliskie, a przyjaciele bardzo wspierają mnie we wszystkim, co robię.

Gala finałowa konkursu Miss Polonia odbędzie się dziś wieczorem w Warszawie.