Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadchodzą lepsze czasy dla judo?

Piotr Janas, red.
Łukasz Błach (z lewej) i jego ojciec Wiesław Błach w 2009 roku. Dziś ten z lewej jest nie tylko czynnym zawodnikiem, ale też trenerem swojej żony Agaty Ozdoby. Wiesław zaś jest prezesem Dolnośląskiego Związku Judo.
Łukasz Błach (z lewej) i jego ojciec Wiesław Błach w 2009 roku. Dziś ten z lewej jest nie tylko czynnym zawodnikiem, ale też trenerem swojej żony Agaty Ozdoby. Wiesław zaś jest prezesem Dolnośląskiego Związku Judo. FOT. MICHAL PAWLIK
Brązowym medalem MŚ wywalczonym w Budapeszcie Agata Ozdoba (AZS AWF Wrocław, kat. 63 kg) nawiązała do tłustych lat wrocławskiego judo. Ozdoba to jedna z największych nadziei reprezentacji Polski judo na medal podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 2020. Turnieje eliminacyjne rozpoczną się w maju przyszłego roku.

Na taki sukces musieliśmy czekać blisko dwie dekady, od czasu gdy w 1999 roku po złoty krążek mistrzostw świata sięgnęła w Birmingham podopieczna Wiesława Błacha, Beata Maksymow (również AZS AWF, +78 kg). Ale to nie jedyny udany występ w minionym czasie, który idzie na konto Dolnośląskiego Związku Judo. Ostatnie wyniki jednoznacznie wskazują, że we wrocławskim judo znów zaczyna dziać się dobrze.

- Doszliśmy do porozumienia i od sześciu lat wszystkie wrocławskie kluby biorą udział we wspólnym randori przy ul. Poznańskiej, za co podziękowania należą się też Młodzieżowemu Centrum Sportu. Bo, jak wiadomo, na dziś nie ma we Wrocławiu profesjonalnej hali do sportów walki. I tak się składa, że od sześciu lat wyniki naszych zawodników idą w górę - podkreśla Wiesław Błach.

Prezes Dolnośląskiego Związku Judo, a w przeszłości wybitny zawodnik (brąz mistrzostw świata, złoto mistrzostw Europy), którego wspiera trzech wiceprezesów: Zbigniew Zamęcki, Mirosław Wolszczak i Rafał Marcinkiewicz. Te kluby to Juvenia, Gwardia, AZS AWF oraz Śląsk, choć w mieście działa również kilka mniejszych akademii judo, dla przykładu Wrocławskie Stowarzyszenie Sportowe Winner.

Agata Ozdoba, od niedawna żona Łukasza Błacha (syn Wiesława), nie tylko sięgnęła w tym roku po brąz mistrzostw świata, ale też - wraz z drużyną - po srebro rozegranych w Warszawie mistrzostw Europy. Zatem do kolekcji brakuje już tylko czegoś szlachetnego z igrzysk olimpijskich.

Wrocławianie niezwykle efektownie zaznaczyli również swoją obecność podczas lipcowych Europejskich Igrzysk Młodzieży w węgierskim mieście Gyor. Wojciech Kordialik (+90 kg) ze Śląska stoczył tam cztery walki, trzy wygrywając przed czasem i zdobywając srebro.

To kolejny sukces dolnośląskiego środowiska, które wcześniej rozsławiali też Anna Dąbrowska (Juvenia), Damian Szwarnowiecki (Gwardia) czy Kamila Pasternak (Juvenia), a kolejną nadzieją na podtrzymanie świetnej passy jest Kinga Wolszczak (Śląsk). Ale nie tylko.

Już w połowie października o medal MŚ juniorów powalczą w Zagrzebiu (Chorwacja) tak uznane marki jak wspomniana Dąbrowska i Sebastian Marcinkiewicz (Gwardia), z kolei w listopadzie na młodzieżowe ME wybierają się do Podgoricy (Czarnogóra) Urszula Hofman (AZS AWF Wrocław) i Rafał Kozłowski (AZS AWF Wrocław), którzy potrafili już wywalczyć brązowe medale na seniorskim Pucharze Europy w Bratysławie. Po stronie sukcesów należy też zapisać drużynowe wicemistrzostwo kraju żeńskiej drużyny AZS-u AWF-u Wrocław.

Na najbliższy weekend w hali oleśnickeigo MOKiS-u (ul. Kochanowskiego 2) odbędzie się rosnący w siłę Międzynarodowy Puchar Polski kadetów i juniorów.

- Prestiż i ranga turnieju rosną, na co wpływ ma m.in. obecność silnych reprezentacji z Kazachstanu, Gruzji czy Azerbejdżanu. Przyjadą też m.in. Niemcy i Holdendrzy, a w sumie udział w imprezie weźmie dwanaście państw - wylicza Wiesław Błach. I nie zapomina o tzw. juniorach starszych. Czyli o… mastersach. Nowy zarząd DZJudo działa prężnie i znów szykuje na Dolnym Śląsku mistrzostwa Polski weteranów.

- Zawody odbędą się na początku grudnia w Sobótce lub we Wrocławiu. Na dziś pewne jest to, że mistrzostwa świata mastersów potrafią zgromadzić 800 uczestników, a i mistrzostwa Europy to już potężna impreza. By jednak startowali kiedyś oldboje, to najpierw trzeba mieć narybek. I nasi młodzi działacze o taki właśnie narybek również dbają, mianowicie na terenie Dolnego Śląska działa i konsekwentnie się rozwija jedyna w Polsce młodzieżowa liga judo - dodaje prezes.

Warto dodać, że polskie judo zajmuje ósme miejsce na liście najbardziej medalodajnych dyscyplin, gdy chodzi o występy na igrzyskach olimpijskich (8 medali: trzy złote, trzy srebrne i dwa brązowe). Z drugiej strony na taki krążek naszego reprezentanta czekamy już 21 lat, bo po raz ostatni biało-czerwoni widziani byli na pudle w Atlancie (złoto Pawła Nastuli, srebro Anety Szczepańskiej). Owszem, szans po drodze było wiele, że wspomnimy tylko dramatyczny występ w Atenach Roberta Krawczyka czy niezrozumiałą decyzję sędziów w Londynie względem Pawła Zagrodnika.

Czy tę bessę przerwie w końcu Dolnoślązak? Gwarancji nie ma, ale szczęściu starają się w regionie pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska