- To byłaby wielka strata dla miasta, gdyby tak piękny teren był zamknięty - uważa Katarzyna Wiśniewska, studentka z Wrocławia. Dziewczyna przyznaje, że Wyspa Opatowicka szczególną popularnością cieszy się właśnie wśród studentów. Zamknięcie wyspy doprowadziłoby też do zamknięcia parku linowego, który się na niej mieści.
Dlatego urzędnicy miejscy i Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej przygotowują dla Wyspy Opatowickiej koło ratunkowe.
- Zaproponowaliśmy przekazanie wyspy władzom Wrocławia. Mają wiele pomysłów i możliwości na jej zagospodarowanie - mówi Magdalena Łońska, rzecznik RZGW mwe Wrocławiu.
Urzędnicy chcą, by jeszcze tej wiosny na wyspę kursowała od strony Biskupina łódź motorowa, która przewoziłaby tam wrocławian. Oferta dotyczy jednak tych, którzy będą chcieli skorzystać z parku linowego.
- Bilet do parku linowego będzie jednocześnie biletem na łódź - tłumaczy Paweł Czuma, rzecznik magistratu. Miasto wyłoni przewoźnika. W zeszłym sezonie za wstęp do parku trzeba było zapłacić 25 zł, ulgowy bilet kosztował 17 zł.
- A co z tymi, którzy nie chcą iść do parku linowego, tylko po prostu na wyspę? To niesprawiedliwe. Transport powinien być za darmo - uważa Katarzyna Wiśniewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?