Lata pszczoła koło nosa? Nie odpędzać! Tylko sprawdza, czy jesteśmy zagrożeniem. Machanie ręką lub inne ruchy może potraktować jako akt agresji i odwdzięczyć się użądleniem. Polata i odfrunie. Ewentualnie wróci za chwilę, by upewnić się, czy nie pomyliła się w ocenie.
— To niezwykle potrzebne małe żyjątka, bez których funkcjonowanie przyrody, oraz nasze w przyrodzie, byłoby zaburzone — powiedziała prof. Barbara Król, prodziekan kierunku zootechnika na Uniwersytecie Przyrodniczym, podczas oficjalnego otwarcia Europejskiej Pasieki Miejskiej na terenie uczelni przy ul. Chełmońskiego.
Pół miliona w kilku domkach
Na polanie stoi 8 uli i tyle samo doniczek z kwiatami polnymi naprzeciwko. W każdym domu żyje od 60 do 70 tysięcy osobników, głównie robotnic. Trutni jest niewielu, ale mają ważne zadanie. Spełniają się w rojni, gdzie pszczoły się rozmnażają. Rojnia to jedna z trzech głównych części ula. Pozostałe to: miodnia i dennica. W miodni pracują robotnice na kratkach. Produkują nie tylko miód, ale także wosk.
— Generalnie wosk powstaje w gruczołach woskowych, które znajdują się na spodniej stronie odwłoka — przybliża dr inż. Paweł Migdał z pracowni pszczelnictwa UPWr. — Pszczoły, mówiąc kolokwialnie, wypacają wosk, a następnie zbierają go w postaci luster, z których konstruowane są plastry przez inne robotnice.
Po pracy robotnice odpoczywają. Na stojąco. Potrafią się czyścić i drapać. Jak mówi dr Migdał: trochę SPA im się należy.
Sąsiedzi: pszczoły i ludzie
W nowych ulach zamieszkały pszczoły kraińskie (te owady dzielą się na gatunki, rasy i linie hodowlane), pochodzące z Bałkanów, jedne z najłagodniejszych. Są bardzo pracowite i dobrze znoszą polską zimę. W domkach na drzewach są natomiast murarki.
— W Polsce żyje około 470 gatunków pszczół, a ludzie znają dwa: miodną i murarkę, która jest samotnicą — zauważył dr Adam Roman, dziekan Wydziału Biologii i Hodowli Zwierząt UPWr. — Pasieki miejskie są bardzo cenne, żeby popularyzować wśród społeczeństwa przekonanie, że możemy z pszczołami być sąsiadami i normalnie z nimi żyć. Te owady nie czynią nam żadnej krzywdy, a wręcz przeciwnie – przyczyniają się do tego, żeby nasze środowisko wyglądało ładniej, lepiej, żeby zwiększać bioróżnorodność. Pszczoły bowiem odpowiadają za zapylanie krzyżowe, które jest najważniejsze dla roślin. Dzięki niemu są one ładniejsze, dorodniejsze, piękniejsze, a co za tym idzie nasze środowisko jest bardziej kolorowe i przyjazne również dla nas.
Zwiększenie bioróżnorodności w mieście oraz edukacja mieszkańców to główne cele założenia nowej pasieki. Służy ona także studentom kilku kierunków, którzy pomagali w jej przygotowaniu i uczestniczą w jej życiu.
Oficjalna nazwa to Europejska Pasieka Miejska, ponieważ w jej założenie zaangażowało się miejscowe biuro Parlamentu Europejskiego. Dyrektor Leszek Gaś wspomniał, że ule to część szerszych działań. Przypomniał o warsztatach w szkołach podstawowych i zapowiedział na drugą połowę roku konferencję naukową poświęconą pszczelarstwu.
Pszczoła jest podstawą życia na Ziemi
Co roku 20 maja obchodzony jest Światowy Dzień Pszczół. To zwykle okazja do zwrócenia uwagi na ich rolę w środowisku oraz na zagrożenia, które je spotykają, także ze strony człowieka.
— Produkcja miodu spada, a światowa populacja zapylaczy maleje. Na ten stan rzeczy wpływ ma wiele czynników. To m.in. zmiany klimatyczne, pojawianie się gatunków obcych i inwazyjnych czy intensywna gospodarka rolna z wykorzystaniem pestycydów. Dla owadów dużym niebezpieczeństwem są również dzikie wysypiska oraz pozostawiane w nieodpowiednich miejscach śmieci, zwłaszcza butelek. Tego rodzaju materiały stają się dla nich często pułapkę, z której nie potrafią się wydostać – mówił w tym roku Felice Scoccimarro, prezes spółki Amest Otwock i założyciel Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Jedne źródła podają, że pszczoły odpowiadają za zapylanie 70% gatunków roślin, zapewniających 90% pożywienia ludzkości. Inne, że od ich pracy zależy 76% produkcji żywności na całym świecie. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2015 r. pszczoły wytworzyły 52 117 ton miodu, natomiast w roku 2020 – 30 000 ton. To oznacza, że na statystycznego Polaka przypadł mniej niż kilogram miodu krajowego pochodzenia.
Choć robotnice żyją od 5 tygodni do 9 miesięcy, to podczas tego czasu wykonują pracę, z której efektów korzysta zarówno przyroda, jak i człowiek. Jak mawiał Albert Einstein: "pszczoła jest podstawą życia na Ziemi".
- Rowerzyści zderzyli się na obwodnicy śródmiejskiej. Jedna osoba ranna [ZDJĘCIA]
- Festiwal remontów na osiedlach TBS. Lokatorzy przecierają oczy ze zdumienia [ZDJĘCIA]
- Burze, deszcz i bardzo silny wiatr we Wrocławiu! Alert RCB, ostrzeżenie IMGW (29.06)
- Dolnośląska Prowansja! Piękne pola lawendy zachwycają kolorem i zapachem [ZOBACZ]
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?