Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rynku spotkał się czarny i biały protest. Jedni maszerowali, drudzy się modlili

Kacper Chudzik
Blisko tysiąc osób wzięło udział w marszu sprzeciwu wobec zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Swoją manifestację zorganizowali też obrońcy życia

Liczba osób, które przyszły na manifestację, zaskoczyła nawet organizatorów. Na głogowskiej odsłonie czarnego protestu pojawiło się blisko 1000 osób. Wśród nich były nie tylko kobiety, ale również mężczyźni. Pikieta rozpoczęła się przed ratuszem, gdzie padły słowa poparcia między innymi od prezydenta miasta Rafaela Rokaszewicza czy starosty głogowskiego Jarosława Dudkowiaka.

- Jestem mężem i ojcem i uważam, że to do kobiety powinna należeć decyzja w tak trudnych sprawach. Polska nie powinna stać się drugim Salwadorem, gdzie prawo aborcyjne jest najsurowsze na świecie. Rząd i samorząd są od tego, by dzielić chleb wśród ludzi, a nie dzielić tych ludzi - mówił starosta Dudkowiak.

Na marszu pojawili się również inni znani głogowianie. Wśród nich zobaczyliśmy m.in.: Bożenę Kowalczykowską, Annę Lechowską, Martynę Rybkę i Barbarę Mareńczak-Piechocką.

Protest przyciągnął ludzi w każdym wieku. Nie wszyscy byli zwolennikami aborcji.

- Ja raczej nigdy nie zdecydowałabym się na usunięcie dziecka. Ale to są moje przekonania i moje sumienie. Nie chcę dyktować innym ludziom, co mają robić. Rozkazywać zgwałconym kobietom rodzić dzieci ich oprawców, albo ryzykować życie, jeśli ciąża niesie ze sobą zagrożenie. Nie jestem więc za aborcją, ale jestem za wolnym wyborem - mówiła Ewelina Pawlak.

Marsz ruszył ulicą Grodzką, a następnie przeszedł przejściem podziemnym i chodnikiem przy ul. Brama Brzostowska. Na koniec uczestnicy protestu przeszli przez Most Tolerancji do nadodrzańskiej mariny.

Modlili się za protestujących i nienarodzone dzieci

W czasie, gdy zbierał się czarny marsz, przed ratuszem pojawili się również obrońcy życia. Blisko stuosobowa grupa przyniosła ze sobą transparenty z napisami „V - Nie zabijaj” oraz „Aborcja to morderstwo”.

- Będziemy się modlić za was oraz za wszystkie dzieci, które być może przez takie inicjatywy jak wasza nie będą miały nigdy szansy żyć - powiedział przez megafon Marcin Marciszak.

Następnie grupa rozpoczęła modlitwę, która zagłuszała wyczytywane przez uczestników czarnego marszu hasła. Jednocześnie większa grupa zaczęła zagłuszać modlitwę, krzycząc m.in. „Do kościoła!” i używając syren.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska