Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Pułaskiego jest już asfalt, ale ulicy nie otworzą

Marcin Torz
fot. Wrocławskie Inwestycje
Na remontowanym odcinku ulicy Pułaskiego między pl. Wróblewskiego, skrzyżowaniem z ul. Komuny Paryskiej jest już pierwsza warstwa asfaltu. Ale nie ma co się łudzić. Ulica nie zostanie otwarta przed czasem.

Dariusz Kotarski, szef budowy z firmy Skanska, tłumaczy że teraz na Pułaskiego pracować będzie m.in. MPWiK. Ma zająć się remontem wybudowanego w XIX wieku kanału, który przebiega pod ulicą. Do jego renowacji zastosowany będzie tzw. rękaw. To materiał, który przez studzienki zostanie "wpuszczony" w kanał i szczelnie go otoczy.

Operacji tej nie można wykonać w niskich temperaturach, bo rękaw przy zakładaniu mógłby się zniszczyć.

Nawet jeśli wodociągowcy szybko zakończą swoją pracę, to i tak ruch nie zostanie przywrócony na odcinku od ul. Komuny Paryskiej do pl. Wróblewskiego. - Nie ma to sensu. Po pierwsze nie ma jeszcze gotowych włączeń z samą Pułaskiego. A poza, tym trzeba by zmienić sygnalizację
świetlną i całą organizację ruchu. A w okolicy wielkich kłopotów na objazdach przecież nie ma - dodaje Kotarski.

Dariusz Kotarski, jak do tej pory, wszystkie prowadzone przez siebie inwestycje kończył z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Tak było w przypadku przebudowy ul. Lotniczej, jak i z budową nowego odcinka obwodnicy śródmiejskiej (od mostu Milenijnego do ul. Żmigrodzkiej).

Czy zatem ulica Pułaskiego też zostanie oddana kierowcom szybciej, niż zakłada kontrakt? Nie ma na to szans. Termin oddania drogi przypada na czerwiec. - Jeśli zdążymy, to będzie sukces - mówi Kotarski. - Ta jezdnia nie była właściwie remontowana od czasów II wojny światowej. Pełno pod nią
różnych nieopisanych na mapie kabli czy rur. Marek Szempliński, rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji (inwestor przebudowy) zaznacza: - W przypadku ul. Pułaskiego wyrobienie się na czas
będzie sporym powodem do zadowolenia, bo termin jest napięty.

Skanska za prace dostanie blisko 18 milionów złotych. Po remoncie kierowcy pojadą po nowej nawierzchni. Tramwaje będą miały wydzielone torowisko, ale obok ulicy (od strony centrum). Ulica Pułaskiego była w zdecydowanej czołówce wrocławskich jezdni w najgorszym stanie. Przypominała szwajcarski ser, a jazda po niej była drogowym horrorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska