Nadodrze porównywane jest do berlińskiego Kreuzberga czy rzymskiego Zatybrza. Swój film kręcił tu Steven Spielberg. Nadodrzańskie ściany na dwa wspomniane wieczory przekazane zostaną światowym artystom, którzy zaprezentują na nich nie typowe murale, a efemeryczne obrazy - ma to być coś w rodzaju wideoartu z elementami kina eksperymentalnego.
- Wychodzimy z kin studyjnych i galerii. Zamieniamy przestrzeń miejską w wielkoformatową galerię sztuki. Pozwala nam to w niecodzienny sposób spojrzeć na miejsca, w których żyjemy - mówi Piotr Bartos, jeden z organizatorów.
Bracia Bartos, którzy wpadli na pomysł Kinomuralu, od wielu lat zajmują się sztuką filmową. Piotr jest reżyserem, operatorem i artystą eksperymentującym ze sztukami wizualnymi. Bartek – reżyserem, scenarzystą i producentem filmowym. W 2013 roku stworzyli we Wrocławiu studio filmowe Manifesta produkujące kino autorskie. W 2014 roku ich pełnometrażowy debiut pt. „Chłopiec z żabą” otrzymał nagrodę główną na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty w konkursie “Powiększenie”.
W ramach Kinomuralu swoje umiejętności zaprezentuje 20 artystów z kraju, w tym z Wrocławia, a także ze świata , m.in. z USA, Kolumbii czy Japonii. Na ścianach kamienic Nadodrza opowiedzą 60 różnych historii.
"Kinomurale", czyli ruchome murale będzie można oglądać 20 i 21 września w godz. 19.30 - 22.00. Wstęp jest wolny.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?