- Do dziś nie pozyskano sponsora klubu, którego logo mogłoby być umieszczane w kluczowym miejscu na koszulkach piłkarzy. Puste miejsca marketingowe na koszulkach piłkarskich i trybunach, wciąż nie są wykorzystywane. Proponuję, aby nazwa miasta Wrocław była umieszczane na kluczowych miejscach, na koszulkach piłkarskiego Śląska, tzn. w miejscu sponsora tytularnego - pisze do prezydenta Wrocławia Marcin Krzyżanowski. - Mając na uwadze fakt, jakie znaczenie przywiązuje Pan do promocji i to, że z budżetu przeznaczane są na to w różnej formie wielomilionowe dofinansowania – nazwa naszego miasta na koszulkach jest w pełni uzasadniona - dodaje radny i podaje przykłady, gdzie takie rozwiązania są stosowane w Ekstraklasie. Krzyżanowski wymienia m.in. Jagiellonię Białystok.
Zobacz także:
Lubos Kamenar we Francji trafił do... Klubu Kokosa!
Miasto patrzy przychylnym okiem na takie rozwiązanie. - Pomysł, aby nazwa miasta znalazła się na koszulkach WKS-u jest dobrym pomysłem i wart jest rozważenia - odpowiada radnemu Marcin Garcarz, dyrektor departamentu prezydenta we wrocławskim magistracie. - Jego realizacja wymaga poparcia ze strony radnych, wyrażonego w głosowaniu nad zarezerwowaniem środków finansowych na ten cel w przyszłorocznym budżecie miasta - dodaje Garcarz i przypomina, że do rozpoczęcia rundy wiosennej może pojawić się sponsor.
Przypomnijmy, że od maja wrocławski magistrat ma większość akcji piłkarskiego Śląska Wrocław. Gmina Wrocław zamieniła bowiem na akcje 6-milionowy dług klubu wobec miejskiej kasy i tak automatycznie stała się głównym właścicielem klubu. Ma w nim 54,46 proc. udziałów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
