Rozgrywki w LE zaczną się tak naprawdę już za miesiąc. 4 i 11 lipca rozegrane zostaną bowiem spotkania w I rundzie eliminacji. Zespoły są tam w większości egzotyczne może z wyjątkiem norweskiego Rosenborga Trondheim, słowackiej Żiliny oraz bułgarskich Lewskiego Sofia i CSKA Sofia. W sumie 76 drużyn (połowa rozstawionych zgodnie z ich rankingiem UEFA) utworzy 38 par. Zwycięzcy dwumeczów awansują do II rundy, w której zagra też Śląsk.
Żeby przedstawić pełną listę potencjalnych rywali WKS-u, najlepiej przyjąć założenie, że w pierwszej rundzie awansują drużyny wyżej rozstawione, chociaż oczywiście nie musi tak być. Rezultaty tej fazy nie mają jednak wpływu na to, że Śląsk będzie tak czy inaczej rozstawiony i trafi na (teoretycznie) słabszego rywala, bowiem jeśli w pierwszej rundzie ktoś pokona mocniejszą ekipę, to przejmuje jej ranking.
Od tego samego momentu grę w Lidze Europy rozpoczną także dwie pozostałe polskie drużyny - Lech Poznań i Piast Gliwice, z tym że jedenastka z Górnego Śląska od początku będzie trafiać na mocniejszych, bo to jej debiut w Europie (uniknie jednak rywali z Polski).
Potencjalnych przeciwników jest zatem 39.Z punktu widzenia wrocławskiego kibica najlepiej byłoby trafić na szkocki Hibernian. To bezpieczny i tani wyjazd, a przy tym rywal całkiem mocny. Dobrze też wspominamy na Dolnym Śląsku kibiców z Wysp, którzy opanowali wrocławski rynek przy okazji meczów z Dundee United przed dwoma laty.
Chichotem losu byłoby ponowne wylosowanie Budućnostii Podgorica. Z Czarnogórcami przyszło grać WKS-owi rok temu w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Na wyjeździe wygrali 2:0, we Wrocławiu ulegli 0:1, ale oba spotkania zapamiętano głównie z gorącej atmosfery na trybunach i ulicach stolicy Czarnogóry.
Zwracamy też na ciekawego rywala z Luksemburga. Football 1991 Dudelange zrobiło prawdziwą furorę w ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Startując od pierwszej rundy odprawiło mistrza San Marino, a potem sensacyjnie mistrza Austrii FC Salzburg. Półamatorscy piłkarze pożegnali się z rozgrywkami dopiero w tej samej fazie co Śląsk ulegając słoweńskiemu Mariborowi.
Jeśli uda się przejść tę rundę, to potem poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej. Wrocławianie nie mają już rozstawienia, a kilku rywali jest wyraźnie poza zasięgiem. Udinese (z Piotrem Zielińskim), VfB Stuttgart, Rubin Kazań, Sparta Praga... Strach wymieniać dalej. W komfortowej sytuacji jest za to Lech, który dzięki dobrym występom w Lidze Europy w poprzednich latach, teraz może liczyć na rozstawienie aż do IV rundy włącznie. To wtedy decydują się już bezpośrednio losy awansu do fazy grupowej.
Na koniec kilka słów jeszcze o Legii Warszawa i jej drodze do Ligi Mistrzów. Mistrz Polski zaczyna od drugiej rundy rywalizacji mistrzów, gdzie jest rozstawiony. Cudem łapie się też na uprzywilejowaną pozycję w następnej fazie - jako ostatni z 10 zespołów. W ostatniej rundzie czekać będą mocniejsi, ale też nie potentaci. O miejsce w piłkarskim Eldorado przyjdzie rywalizować być może m.in. z Celtikiem, BATE Borysów czy FC Basel tegorocznym półfinalistą Ligi Europy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?