Jadąc z daleka wydawało się, że można tu jechać o 60 km/h więcej niż normalnie. Kierowcy nie kryli zadowolenia. - Za przeprawą często stoi drogówka, która mierzy prędkość. Nie wielu kierowców jedzie tu przepisową 30. Stąd łatwo tu o mandat - zauważa Adam Kurewicz, kierowca z Wrocławia. W poniedziałek rano służby zdemontowały jeden znak i założyły nowy natomiast trzy pozostałe obróciły tak by nie myliły kierowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?